Ukryta kamera we wrocławskim Tesco? Sprawę odkrył pracownik

Ukryta kamera we wrocławskim Tesco? Sprawę odkrył pracownik

Logo Tesco
Logo Tesco Źródło: Newspix.pl / PIOTR TWARDYSKO
Jeden z pracowników wrocławskiego Tesco przy ul. Kiełczowskiej odkrył kamerę w pomieszczeniu biurowym na zapleczu sklepu. Sprawą zajęła się „Solidarność” - informuje „Gazeta Wyborcza”.

Beata Michajluk, zastępca przewodniczącej NSZZ Solidarność Tesco, w regionie Dolny Śląsk poinformowała w rozmowie z „GW”, że związkowcy skontaktowali się z zarządem Tesco w Krakowie z prośbą o wyjaśnienie sprawy. - Pracownicy mają świadomość, że są monitorowani w sklepie i hali sprzedaży. Ta kamera była jednak zamaskowana, a to narusza dobra osobiste pracowników, którzy być może wystąpią do sądu - tłumaczyła Michajluk. Prawnik, który konsultował tę sprawę na prośbę „Solidarności” ocenił, że działanie pracodawcy nie jest prawidłowe.

Biuro prasowe Tesco w odpowiedzi na pytania „GW” wyjaśniło, że kamera jest od kilku tygodni nieczynna. Jej zamontowanie miało „pomóc wyjaśnić i potwierdzić pewne wątpliwości dotyczące podejrzenia nadużyć”. Maria Michoń, zastępca okręgowego inspektora pracy we Wrocławiu, poinformowała, że sprawa jeszcze nie trafiła do PIP. - Prawo do prywatności przewiduje, że wszędzie tam, gdzie pracownicy lub klienci sklepu objęci są monitoringiem, muszą zostać o tym poinformowani: oznaczeniami, piktogramami lub nawet ustnie - podkreśliła. Biuro prasowe Tesco nie odpowiedziało na pytanie, czy pracownicy zostali powiadomieni o zainstalowaniu kamery.

Źródło: Gazeta Wyborcza