Wielka Brytania jest passe? Polacy nie chcą już tam jeździć do pracy

Wielka Brytania jest passe? Polacy nie chcą już tam jeździć do pracy

Londyn
Londyn Źródło: Fotolia / samott
Czyżby Wielka Brytania, jako miejsce do znalezienia pracy stawała się passe? Z najnowszych danych firmy Work Service wynika, że coraz mniej Polaków rozważa pracę na Wyspach, a coraz więcej wybiera Niemcy czy Holandię. Z kolei z danych GUS widać, że i polscy eksporterzy porzucają Wyspy. Na drugie miejsce na liście naszych najważniejszych odbiorców wskoczyły Czechy, a spadła z niego Wielka Brytania – do której polski eksport się spadł o ponad 2 proc. Według ekspertów to wynik obaw przed Brexitem.

Tylko niemal 6% Polaków rozważających emigrację planuje wyjazd do Wielkiej Brytanii. To najniższy wyniki od 4 lat - wynika z najnowszego raportu „Migracje Zarobkowe Polaków VIII” przygotowywanego przez Work Service.

Obecnie Polacy najchętniej podjęliby pracę w krajach strefy Euro, a więc w Niemczech i Holandii. Co ciekawe, wprowadzenie w naszym kraju europejskiej waluty, stanowiłoby zachętę do wyjazdów zarobkowych dla ponad 1/3 pracowników.

– Kierunek brytyjski wyraźnie traci na popularności i osiągnął najniższy wynik w naszych badaniach od 2014 roku. Jeszcze rok temu duża niepewność związana Brexitem spowodowała, że nasi rodacy chcieli skorzystać, jak się wtedy wydawało, z ostatniej szansy na emigrację do Wielkiej Brytanii. Dziś paradoksalnie odnotowujemy uspokojenie nastrojów, które można łączyć z kolejnymi ustaleniami dotyczącymi warunków przeprowadzenia Brexitu, a także zapowiedziami brytyjskiego rządu mówiącymi o zachowaniu praw dla Polaków na Wyspach. W efekcie, uspokajające sygnały spowodowały, że Polacy przestali się śpieszyć, a przy tym łączyć swoje przyszłe plany zawodowe ze Zjednoczonym Królestwem. Taki sygnał może stanowić zapowiedź dużych problemów dla części brytyjskich sektorów gospodarki. Tym bardziej, że jak wynika z ostatniego raportu The Migration Advisory Committee, już dziś wiele firm spodziewa się, że po opuszczeniu struktur Unijnych, w Wielkiej Brytanii będą pojawić się wzmożone trudności ze znalezieniem pracowników do sektora budowlanego, przemysłu czy rolnictwa – mówi Maciej Witucki, prezes Work Service.

Podobne obawy mają eksporterzy. Przez wiele lat na drugim miejscu najważniejszych kierunków polskiego eksportu wymiennie pojawiały się raz Czechy, raz Wielka Brytania. Wygląda jednak na to, że w 2018 r. w końcu pozycję tą przejmie nasz południowy sąsiad. Eksport towarów z Polski do Czech w I kw. br. wzrósł o 4,1% r/r, podczas gdy na kierunku brytyjskim spadł o 2,2%.

– Już w zeszłym roku prognozowaliśmy, że Czechy mogą przejąć na stałe drugą pozycję na liście odbiorców polskiego eksportu towarów i zdystansować w zestawieniu Wielką Brytanię. Rok 2017 rzeczywiście zakończyły na drugim miejscu, ale wciąż dystans miedzy tymi krajami był niewielki. W tym roku widzimy, że różnica między drugim i trzecim miejscem powiększa się i zaczyna być coraz trudniejsza do nadrobienia – zauważa Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału firmy płatniczej Akcenta.

Czytaj też:
Utknęli w ogromnym korku, ale wcale się nie nudzili. Ich szalone pomysły nieźle was rozbawią