Korporacja Procter & Gamble złożyła wniosek do amerykańskiego urzędu patentowego w sprawie zastrzeżenia jako własne znaki towarowe czterech skrótów popularnych w internecie. Chodzi o słowa: LOL (laugh out loud), WTF (what the fuck), NBD (no big deal) oraz FML (fuck my life). Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy firma może się spodziewać rozstrzygnięcia, ponieważ sprawa wzbudza wiele kontrowersji. Skróty te są bowiem używane przez miliony internautów z całego świata. Ponadto, wcześniej wnioski w sprawie zastrzeżenia tych znaków złożyło do amerykańskiego urzędu patentowego wiele innych firm. Część postępowań nadal jest w toku.
Jak podaje BBC, Proter & Gamble nie wyjaśniło, dlaczego zdecydowało się na taki krok. Z nieoficjalnych informacji wynika, że koncern może w przyszłości planować wprowadzenie na rynek nowej linii produktów kierowanej do pokolenia millenialsów. Ponieważ są to osoby, które aktywnie korzystają z internetu, wykorzystanie przy promocji popularnych skrótów mogłoby zdaniem speców od marketingu trafić w ich gust.
Czytaj też:
Gdańsk. Brutalnie pobili sąsiada. Transmitowali to na żywo w internecie