Kim jest austriacki deweloper z taśm Kaczyńskiego? Wiemy, co budował w Polsce

Kim jest austriacki deweloper z taśm Kaczyńskiego? Wiemy, co budował w Polsce

Gerald Birgfellner
Gerald Birgfellner Źródło: LinkedIn
Austriacki biznesmen działał w Polsce na długo przed spotkaniami z Jarosławem Kaczyńskim w sprawie budowy dwóch wieżowców w Warszawie. Firma, w której pracuje, postawiła już w Polsce centra handlowe i luksusowe apartamentowce.

Gerald Birgfellner od 27 lat prowadzi własną działalność gospodarczą w wiedeńskiej dzielnicy Ottakring. Jest też menadżerem w austriackiej firmie BETHA Zwerenz & Krause GmbH. To rodzinny koncern deweloperski założony jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku i jeden z największych graczy na austriackim rynku nieruchomości. Buduje praktycznie wszystko: centra handlowe, biurowce, nawet domy spokojnej starości. Firma zasłynęła z przerobienia gigantycznej wiedeńskiej gazowni na galerię handlową. Nie tak dawno kupiła też za rekordowe 169 mln euro wiedeński hotel Hilton.

Jednym z odłamów firmy jest spółka 6B47 z biurami w Wiedniu, Dusseldorfie i Warszawie. W Polsce Austriacy kończą właśnie budowę największego centrum wyprzedażowego na Śląsku. Silesia Outlet ma pomieścić 120 sklepów na 20 tys. mkw powierzchni. Otwarcie wiosną tego roku. Z kolei na jednej z wrocławskich wysp Austriacy postawili butikowy apartamentowiec z malowniczym widokiem na Odrę. Cena za najdroższy penthouse to prawie 2 mln zł. Czy Birgfellner brał udział w tych inwestycjach? Tego nie wiadomo. - Nigdy nie słyszałam o takim nazwisku. Podpytam jeszcze w biurze, czy ktoś tego pana poznał i jak czegoś się dowiem, to dam znać - mówi recepcjonistka z polskiego oddziału austriackiej firmy. Pani już nie oddzwoniła.

Wrocławski ślad

Wiadomo natomiast, że Birgfellner działał w Polsce na długo przed tymi inwestycjami. 11 lat temu po raz pierwszy pojawił się w Krajowym Rejestrze Sądowym. Zasiadł w zarządzie warszawskiej spółki Parus. Za firmą stali Austriacy z Zwerenz & Krause i Brytyjczycy z funduszu inwestycyjnego Revcap. To oni na czele z Birgfellnerem postawili w 2010 roku wrocławskie centrum handlowe Family Point. Ale spółka Parus zmieniła już właściciela. Po Geraldzie Birgfellnerze nowym prezesem został Marcin Niewolski. - Słyszałem o tym panu, ale nigdy nie było mi dane nawet się z nim spotkać. Nic więcej nie mogę o nim powiedzieć. - odpowiada.

O Austriaku rzeczywiście wiadomo niewiele. W sieci krążą tylko trzy jego zdjęcia. Jedno, kiedy odbierał prestiżową nagrodę Diva Award przyznawaną za innowacyjne projekty architektoniczne. Takim jest centrum odzieżowe Villaggio Fashion Outlet w Parndorf przy wschodniej granicy Austrii. Birgfellner osobiście nadzorował ten projekt z ramienia Zwerenz & Krause GmbH. Drugie zdjęcie pochodzi z jednej z wiedeńskich restauracji, na którym Austriak pozuje z gigantyczną świąteczną babką. Trzecie z portalu LinkedIn, na którym i tak niewiele co o sobie powiedział. Skrojony na miarę garnitur, śniada cera, dwudniowy zarost i starannie ułożona fryzura z włosami zaczesanymi do tyłu – tak prezentuje się na fotografiach.

Gibbon i K-Towers

Wiadomo, że 12 maja 2017 roku po raz pierwszy spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim w sprawie budowy dwóch 190-metrowych wieżowców na działce przy ulicy Srebrnej na warszawskiej Woli. Wizja budowy gigantycznej inwestycji w sercu dużej europejskiej stolicy skusiła Birgfellnera tak bardzo, że zdecydował się przeprowadzić do Polski. Kupił nawet dom w Warszawie. W czerwcu 2017 został prezesem spółki celowej Nuneaton, którą Srebrna powołała do budowy bliźniaczych wież. Parę miesięcy później założył też spółkę Gibbon, która w lutym zeszłego roku zmieniła nazwę na K-Towers. Taką roboczą nazwę dostał projekt dwóch wież, które miały się stać szklanym pomnikiem braci Kaczyńskich.

Birgfellner działa w Polsce jak wytrawny menadżer. Pozyskuje znanego architekta, który miał przygotować projekt koncepcji budynku. Przygotowuje strategię realizacji projektu, harmonogram prac, wycenia nieruchomości, rozmawia z bankiem Pekao SA w sprawie kredytu i austriackim koncernem Strabag w sprawie budowy obiektu. Działa w zaufaniu do Jarosława Kaczyńskiego. Liczy na wielki zarobek, ale w lipcu prezes PiS wycofuje się z pomysłu budowy wieżowców. Birgfellner zaczyna nagrywać spotkania, które mają być dowodem na to, że umowa, chociaż ustna, była. To właśnie te nagrania wywołują polityczną burzę. Do tej pory „Gazeta Wyborcza” opublikowała dwa nagrania, ale taśm jest więcej.

To jedynie fragment artykułu, który w całości został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost".

Czytaj też:
Kim jest Karolina Tomaszewska z taśm Kaczyńskiego? „Ktoś mi ją polecił”

Cały artykuł dostępny jest w 6/2019 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.