Co robić, gdy ktoś nam psuje wymarzone wakacje

Co robić, gdy ktoś nam psuje wymarzone wakacje

Wakacje, zdjęcie ilustracyjne
Wakacje, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia
Czasami podczas wymarzonego urlopu spotykają nas zaskakujące i niemiłe niespodzianki, zgotowane nam przez organizatorów imprez turystycznych.

Autorka: Zofia Gałązka*

Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której w regulaminie imprezy turystycznej, znajduję się na przykład niewinnie wyglądający zapis mówiący o tym, że uczestnik imprezy zgadza się na zmianę godzin lotu. W odczuciu konsumenta taki zapis może oznaczać przesunięcie godziny lotu o jedną lub dwie, później lub wcześniej od planowanej, i myśli sobie, że nie będzie mu to robiło dużej różnicy, bo przecież jedzie wypocząć i nie będzie kruszyć kopi o tak nieistotną zmianę. Organizator czując się jednak zabezpieczony zapisem o możliwości zmiany godziny wylotu, informuje klientów tuż przed wyjazdem, że samolot powrotny mają o kilka godzin wcześniej, co powoduje w rzeczywistości skrócenie urlopu o dzień i jest to równoznaczne z utratą wykupionych wcześniej świadczeń. Lub też odwrotnie - wylot następuje kilkanaście godzin później, a organizator nie zapewnia zakwaterowania. Czy taki zapis regulaminu lub umowy jest prawidłowy? Czy organizator może w ten sposób zgodnie z prawem skrócić nasz pobyt?

Sytuację dotyczącą zmiany umowy o zorganizowanie imprezy turystycznej reguluje art. 46 Ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych z 24 listopada 2017 r., z późniejszymi zmianami. Przepis ten wskazuję, że organizator turystyki może zmienić jednostronnie warunki umowy o udział w imprezie turystycznej przed jej rozpoczęciem tylko jeśli spełni łącznie następujące warunki:

  • Po pierwsze zastrzeżenia możliwości zmiany umowy znajduje się w pierwotnym tekście umowy.
  • Po drugie dokonywana zmiana umowy nie może być znaczna.
  • Po trzecie o dokonanej zmianie należy poinformować podróżnego w sposób przejrzysty, zrozumiały i widoczny o dokonanych zmianach oraz wydać mu tekst zmian na trwałym nośniku.

Jeżeli jednak zmiany umowy są daleko idące powodujące zmianę liczby, jakości świadczeń, powodujących podwyższenie ceny, to o takiej zmianie organizator powinien powiadomić podróżnego w rozsądnym terminie, w którym podróżny będzie mógł poinformować organizatora czy mimo wprowadzonych zmian chce uczestniczyć w dalszym ciągu w imprezie turystycznej czy jednak odstępuje od umowy. Wyrażenie zgody na udział w skróconej imprezie turystycznej lub podczas której nie wykorzystamy wszystkich świadczeń nie oznacza, że rezygnujemy z roszczeń względem organizatora. W dalszym ciągu możemy żądać obniżenia ceny o wartość świadczeń nie wykorzystanych oraz odszkodowania za nieprawidłowe wykonanie umowy.

W przypadku odstąpienia przez podróżnego od umowy, może on żądać zwrotu wszystkich wniesionych wpłat, bez obowiązku wniesienia opłaty za odstąpienie. Jeżeli organizator zaoferuje mu imprezę zastępczą o warunkach podobnych do imprezy pierwotnej, to podróżny może skorzystać z takiej oferty, ale jeżeli świadczenia imprezy zastępcze będą świadczeniami o niższej jakości, podróżny będzie uprawniony do uzyskania obniżenia ceny.

Dlaczego zatem konsumenci nie realizują korzystnych dla nich uprawnień wynikających z pro konsumenckiej ustawy? Postanowienia we wzorcach umownych oraz regulaminach świadczenia usług stosowanych przez organizatorów często wprowadzają konsumentów w przeświadczenie, że ich prawa co do możliwości składania reklamacji lub żądania odszkodowania za wadliwe wykonanie umowy, żądania obniżenia ceny czy możliwości odstąpienia od umowy są ograniczone lub całkowicie wyłączone.

Klauzule stosowane przez biura podróży w regulaminach i ogólnych warunkach usług turystycznych, nie zawsze są zgodne z prawem i mają postać umownych postanowień niedozwolonych. Klauzule abuzywne to takie postanowienia umowy zawieranej z konsumentami, które nie są z nim indywidualnie uzgodnione. Najczęściej te nieuzgadniane warunki umowy zawarte są w regulaminach, ogólnych warunkach czy umowach sporządzonych według jednego, nie dającego się zmienić wzoru. Gdy takie zapisy są sprzeczne z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają interesy konsumenta albo niekorzystnie zmieniają uprawnienia ustawowe konsumentów, to zgodnie z kodeksem cywilnym nie są wiążące dla osób fizycznych zawierających umowy z takimi wadliwymi postanowieniami. Jeżeli spotkamy się z nieprawidłowymi zapisami w umowach możemy ten fakt zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby takie postanowienia umowne zostały wpisane do Rejestru klauzul niedozwolonych i wyeliminowane z obrotu.

*Autorka jest radcą prawnym, partnerem, w Grupie Prawnej Togatus

Źródło: Wprost