Agencja powołała się na bliskie Aerofłotowi anonimowe źródła.
Zastępca dyrektora generalnego Aerofłotu Lew Koszlakow nie potwierdził tych doniesień. "Na razie nie zmieniliśmy naszej decyzji" - powiedział agencji Associated Press.
Według Interfaxu, Aerofłot wycofał się z przetargu o Alitalię, bowiem cena wywoławcza została ustalona zbyt wysoko. "Rząd Włoch nie chce rozwoju swego przewoźnika powietrznego, chce jedynie uzyskać za niego tyle pieniędzy, ile się da" - zacytowała rosyjska agencja swego informatora.
Posiadający 49,9 proc. udziałów Alitalii włoski rząd zamierza sprzedać pakiet co najmniej 39,9 proc. akcji. Nabywca będzie musiał utrzymać włoską tożsamość towarzystwa przez co najmniej osiem lat oraz przedstawić biznesplan jego finansowej naprawy. Gdyby Aerofłot rzeczywiście wycofał się z przetargu, jedynym kandydatem do kupna Alitalii pozostałby holding kierowany przez Carlo Toto, prezesa włoskich tanich linii lotniczych Air One.
pap, ss