Kasa dla kasty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Za przywileje dla pracowników państwowych firm zapłacą podatnicy.
Wygląda na to, że w każdym systemie politycznym są grupy uprzywilejowane. Za demokracji szlacheckiej była to szlachta, za komunizmu członkowie partii komunistycznej a w quasi kapitalizmie IV RP są to pracownicy państwowych przedsiębiorstw.

W komunizmie większość społeczeństwa wystawała godzinami w kolejkach, aby kupić cokolwiek,  podczas gdy  partyjni notable przebierali we frykasach w stworzonych specjalnie dla nich sklepach za "żółtymi firankami". Dzisiaj z kolei większość Polaków pracująca w prywatnych firmach musi codziennie swoją pracą przekonywać pracodawcę, że warto ich zatrudniać, podczas gdy pracownicy państwowych przedsiębiorstw korzystają z wieloletnich gwarancji zatrudnienia.

Kto za te gwarancje zapłaci? Tylko i wyłącznie pozostali podatnicy. Inwestorzy bowiem oszacują, o ile gwarancje zatrudnienia obniżą ich zysk a następnie o tyle obniżą cenę jaką są skłonni zapłacić za akcje firm energetycznych i o tyle mniej pieniędzy trafi do budżetu. To także oznacza, że pozostali podatnicy, będą musieli zapłacić wyższe podatki, aby
zrekompensować tę stratę budżetowi. Po raz kolejny będziemy musieli się "zrzucić", aby zapłacić za przywileje dla pupilów polityków.