Czarna rozpacz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szkoda, że zamiast marszów w obronie siedziby Akademii Sztuk Pięknych nie są przeprowadzone podobne protesty wobec braku ustawy reprywatyzacyjnej.
Można zrozumieć dyskomfort władz uczelni i studentów, którzy będą musieli mieć siedzibę w mniej atrakcyjnym rejonie miasta, ale nie można tworzyć wrażenia, że właściciele ubiegający się przed sądami o zwrot ukradzionych im rzeczy są nie w porządku.

W jednym z dzienników poinformowano, że Akademia Sztuk Pięknych "może stracić budynek z powodu roszczeń byłych właścicieli". Stwierdzenie "były właściciel" o kimś kto został okradziony, świadczy o ignorancji. Nie istnieją "byli właściciele". Są tylko osoby, które okradziono i które próbują odebrać swoją własność.

Wielu Polaków (właścicieli domów czy mieszkań) zgadza się z powtarzanym przez większość naszych polityków twierdzeniem, że "państwa nie stać na oddanie" tego co zabrało, czyli ukradło. Gdyby ktoś ich majątek zabrał, to jestem pewien, że nie uważaliby się - nawet po 50-latach - za byłych właścicieli.

Dopóki elementarnej sprawiedliwości nie stanie się zadość, czyli zrabowana własność nie wróci do prawowitych właścicieli, to w Polsce nie powstanie uczciwe państwo.