Grad za prywatyzacją "Rzeczpospolitej"

Grad za prywatyzacją "Rzeczpospolitej"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dla dziennika "Rzeczpospolita" należy znaleźć dobrego inwestora, który zagwarantowałby jego rozwój - powiedział w Radiu Zet Aleksander Grad, kandydat na ministra skarbu w rządzie Donalda Tuska.

"Należy sprywatyzować wydawcę Rzeczpospolitej albo porozumieć się z Mecomem (współwłaścicielem Rzeczpospolitej - PAP) i wspólnie przygotować do prywatyzacji poprzez giełdę czy w inny sposób, tak żeby gazeta znalazła dobrego inwestora, który zagwarantuje jej rozwój. I - moim zdaniem - należy to zrobić i raz na zawsze odejść od tych ciągłych gier wokół tej gazety, którą uprawiają politycy" -  powiedział Grad.

Kandydat na ministra skarbu skomentował doniesienia Gazety Wyborczej, która napisała, że na trzy dni przed zaprzysiężeniem nowego rządu o "Rzeczpospolitą" walczą dwie frakcje w resorcie skarbu. Jedna chce sprzedać zagranicznemu inwestorowi udziały w spółce Presspublica, wydającej "Rz". Druga stawia opór.

Według Grada "to rzecz nie do pomyślenia, by w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin przed odejściem wiceministrów - bo to wiceministrowie, jeżeli to jest prawda - próbowali prowadzić tego typu grę, to jest naprawdę szkodliwe i to szkodzi skarbowi państwa i tej spółce, bo robi się wokół firmy i wokół gazety prawdziwe zamieszanie".

"Nie ma dziś kraju w Europie, gdzie Skarb Państwa posiadałby jakiś tytuł prasowy. Ja uważam, że to jest dziwna sytuacja i to jest pokusa dla kolejnych ekip rządowych, taka próba zawłaszczenia tej gazety. To się negatywnie odbija na samej gazecie, która jeżeli jest zdominowana przez taką czy inną partię polityczną, to niestety jej rozwój jest wątpliwy. Stąd uważam, że należy przygotować na spokojnie, rzetelnie prywatyzację tego tytułu" - dodał.

Grad powiedział, że otrzymał informacje, jakoby minister skarbu państwa dokonywał zmian "w radzie nadzorczej, w zarządzie i że chce doprowadzić, aby zarząd spółki zawarł jakieś umowy".

"Otrzymaliśmy informacje, że najprawdopodobniej chodzi o umowę przyrzeczenia, o umowę, która by przenosiła prawo własności z tego tytułu, ale z tych doniesień, które później się pojawiły, można wywnioskować, że chodziło o zamknięcie negocjacji i sprzedaż całej spółki. To by naruszało wręcz wszelkie procedury prywatyzacyjne i nie do końca jestem przekonany, że minister skarbu chciał to zrobić, ale skoro członkowie rady nadzorczej, zarząd tej spółki twierdzi, że taką rozmowę odbył z ministrem Krupińskim, to w tej sprawie coś się musiało dziać" - powiedział Grad.

Skarb Państwa ma w Przedsiębiorstwie Wydawniczym Rzeczpospolita 49 proc. udziałów, pozostałe 51 proc. należy do grupy Mecom.

ab, pap