Gazprom prosi Juszczenkę o pomoc w sporze z ukraińskimi odbiorcami

Gazprom prosi Juszczenkę o pomoc w sporze z ukraińskimi odbiorcami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosyjski monopol gazowy Gazprom z powodu "krytycznej sytuacji" zwrócił się w sobotę do prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki z prośbą o pośredniczenie w sporze o dostawy i płatności za gaz między rosyjskimi i ukraińskimi firmami - podał urząd prezydencki w Kijowie. Poinformowała o tym też rosyjska agencja RIA Nowosti, cytowana przez agencję dpa.

 

Z kolei AFP podała, że szef rosyjskiego giganta Aleksiej Miller zażądał w telegramie, by Naftogaz spłacił swe długi wobec Gazpromu najpóźniej do godziny 12:00 czasu moskiewskiego (10:00 czasu polskiego) w poniedziałek.

W czwartek Rosja zagroziła przerwaniem od wtorku (12 lutego) dostaw gazu na Ukrainę, w związku z rzekomym niepłaceniem przez stronę ukraińska zaległych od dawna rachunków. Dokładnie w ten sam dzień rozpoczyna się w Moskwie wizyta Juszczenki.

Tymczasem ukraiński minister spraw zagranicznych Wołodymyr Ohryzko zapewnił w sobotę w Berlinie, że tranzytowy przepływ gazu do Unii Europejskiej pozostanie nie zakłócony.

Obawy krajów UE są uzasadnione, bowiem podczas poprzedniego konfliktu płatnościowego między obydwoma wschodnioeuropejskimi krajami, przed dwoma laty, doszło do przejściowych niedoborów w tranzycie na zachód.

Ukraiński koncern energetyczny Naftogaz zażądał tymczasem ustanowienia bezpośrednich stosunków z kontrolowanym przez Kreml koncernem gazowym. "Nie potrzebujemy pośredników" - stwierdził szef Naftogazu Oleg Dubina w wypowiedzi dla kijowskiej gazety "Zerkało Nedeli" (wydanie sobotnie).

Do tej pory Ukraina może kupować gaz ze złóż rosyjskich, a także środkowoazjatyckich dostarczanych poprzez Rosję, jedynie za pośrednictwem firmy RostUkrEnergo, mającej siedzibę w Szwajcarii.

Dubina odrzucił jednocześnie zarzuty, iż Ukraina czerpie z tranzytowych dostaw gazu przesyłanych poprzez jej terytorium i przeznaczonych wyłącznie dla krajów Unii Europejskiej.

pap, em