"Nie podjęto żadnych środków, by wycofać produkty, które mogły być skażone" - oceniła KE w komunikacie opublikowanym po wygaśnięciu ultimatum danego władzom Włoch, by ujawniły wszelkie informacje dotyczące skażenia i środków walki z nim.
"Podjęte działania nie są wystarczające, by zagwarantować, że żaden skażony produkt nie dostanie się na rynek" - wyjaśniła Komisja.
W komunikacie stwierdzono, że "produkty potencjalnie skażone nie zostały wycofane" oraz że "kontrole zakładów w regionie są ograniczone".
Komisja zażądała od Włoch podjęcia "natychmiastowych środków, a jeśli to będzie niewystarczające - zaproponuje środki ochronne na produkty mleczne pochodzące z regionu Kampanii".
Może dojść nawet do zakazu eksportu i rozprowadzania tych produktów - sprecyzował rzecznik KE.
We Włoszech zamknięto ponad 80 wytwórni mozzarelli z mleka bawolic, gdy stwierdzono łamanie norm sanitarnych i fałszowanie rezultatów badań weterynaryjnych. W związku z doniesieniami o dioksynach import tego słynnego włoskiego sera zawiesiły czasowo Japonia i Korea Południowa.
ab, pap