Kary za spekulowanie cenami ryżu

Kary za spekulowanie cenami ryżu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Wietnamu Nguyen Tan Dung zagroził surowymi karami spekulantom, próbującym zarobić na obawach społeczeństwa przed brakiem ryżu. Znaczny wzrost cen tego zboża pchnął ludzi podczas weekendu do panicznego robienia zapasów
Nguyen Tan Dung, cytowany przez wietnamskie media w niedzielę wieczorem, zapewniał, że zapasy ryżu w Wietnamie są "całkowicie adekwatne" do spożycia krajowego i ostrzegał, że każda organizacja, czy osoba, która dopuści się spekulacji, zostanie surowo ukarana.

Wietnam zajmuje drugie miejsce - po Tajlandii - na światowej liście eksporterów ryżu.

W Mieście Ho Chi Minha (d. Sajgon) na południu Wietnamu ludzie szturmowali sklepy, robiąc zapasy ryżu, którego cena podskoczyła tam podczas weekendu nawet o 100 proc.

Dziś ceny były wciąż wysokie, ale kupujących ubyło. Handlarze są przekonani, że wystąpienie premiera uspokoiło nieco sytuację.

Państwowe media nazywają weekendową panikę "gorączką ryżową" i również zapewniają, że ryżu nie zabraknie.

Sekretarz generalna wietnamskiego stowarzyszenia producentów żywności Nguyen Thi Nguyet twierdzi, że w ostatnich dniach ryż zaczęły wykupywać, w nadziei na rychłe zyski, firmy zajmujące się na co dzień handlem nieruchomościami, a także eksporterzy pieprzu i orzechów. Ryż magazynują też w celach spekulacyjnych hurtownicy w delcie Mekongu.

W zeszłym miesiącu rząd wietnamski zapowiedział ograniczenie tegorocznego eksportu ryżu o 1 milion ton, żeby ochronić krajowy rynek tego zboża. W 2007 roku Wietnam wyeksportował 4,5 miliona ton ryżu.

ab, pap