Przy udzielaniu kredytów hipotecznych banki stosują niekorzystne dla konsumentów postanowienia w umowach - wynika z kontroli przeprowadzonej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Jak poinformował w środę na konferencji prezes Urzędu Marek Niechciał, UOKiK zbadał ponad 300 wzorców umów, regulaminów, tabel opłat i prowizji oraz umów ubezpieczenia kredytów hipotecznych. Uchybienia stwierdzono w każdym z 19 kontrolowanych banków.
UOKiK zakwestionował ponad 40 klauzul dotyczących przydzielania takich kredytów. Głównym celem kontroli było wykrycie nieprawidłowości i wyeliminowanie z obrotu prawnego niekorzystnych dla konsumentów postanowień.
Skontrolowano banki: Bank BPH, Bank Millennium, Bank PEKAO, Bank Pocztowy, Bank Ochrony Środowiska, Bank Zachodni WBK, BRE Bank, Deutsche Bank PBC, Fortis Bank, GE Money Bank, Getin Bank, ING Bank Śląski, Invest Bank, Kredyt Bank, Lukas Bank, Nordea Bank Polska, Nykredit, PKO Bank Polski, Santander Consumer Bank.
"Wszystkie banki chciały współpracować z Urzędem. Każdy z nich zmienił przynajmniej jedną z klauzul, które nam się nie podobały. Nadal walczymy o poprawę wszystkich klauzul, które - zdaniem Urzędu - są nieprawidłowe" - dodał prezes.
Jak poinformowali przedstawiciele Urzędu, w 2007 roku banki udzieliły kredytów hipotecznych w wysokości prawie 60 mld zł - to o ponad 46 proc. więcej niż rok wcześniej. Średnia wartość jednego wynosiła 182 tys. zł.
Stwierdzone przez UOKiK nieprawidłowości to m.in: przyznawanie sobie przez bank nieograniczonej możliwości przeprowadzania inspekcji domu na koszt klienta. Wątpliwości UOKiK wzbudziła kwestia umieszczania we wzorcach umownych postanowień uprawniających banki do przeprowadzania inspekcji nieruchomości, będącej zabezpieczeniem kredytu lub też żądania od konsumenta dostarczenia wyceny takiej nieruchomości - w obu przypadkach na koszt kredytobiorcy. Nie było jednak informacji, kiedy może to nastąpić.
Zdaniem UOKiK, banki przyznają sobie zbyt szeroki zakres uprawnień. Urząd zakwestionował postanowienia umożliwiające bankom zmianę waluty i oprocentowania kredytu w przypadku zmiany sytuacji społeczno-politycznej lub ekonomicznej kraju waluty kredytu. W opinii Urzędu, bank zbyt szeroko określa przesłanki zmiany waluty kredytu, co umożliwia mu dowolną interpretację takich sformułowań jak "zmiana sytuacji społeczno-politycznej".
Przeciwko tym bankom, które nie zmienią kwestionowanych klauzul, Urząd chce wszcząć postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. UOKiK zamierza też skierować pozwy do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie uznania klauzul za niedozwolone.
Jednocześnie przedstawiciele UOKiK przypomnieli, że w razie pojawienia się problemów prawnych w związku z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny, jej obsługą lub wypowiedzeniem, konsumenci mogą liczyć na pomoc miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów czy organizacji pozarządowych - Federacji Konsumentów i Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. Bezpłatne porady udzielane są również pod numerem telefonu 0800 800 008.
pap, rs
UOKiK zakwestionował ponad 40 klauzul dotyczących przydzielania takich kredytów. Głównym celem kontroli było wykrycie nieprawidłowości i wyeliminowanie z obrotu prawnego niekorzystnych dla konsumentów postanowień.
Skontrolowano banki: Bank BPH, Bank Millennium, Bank PEKAO, Bank Pocztowy, Bank Ochrony Środowiska, Bank Zachodni WBK, BRE Bank, Deutsche Bank PBC, Fortis Bank, GE Money Bank, Getin Bank, ING Bank Śląski, Invest Bank, Kredyt Bank, Lukas Bank, Nordea Bank Polska, Nykredit, PKO Bank Polski, Santander Consumer Bank.
"Wszystkie banki chciały współpracować z Urzędem. Każdy z nich zmienił przynajmniej jedną z klauzul, które nam się nie podobały. Nadal walczymy o poprawę wszystkich klauzul, które - zdaniem Urzędu - są nieprawidłowe" - dodał prezes.
Jak poinformowali przedstawiciele Urzędu, w 2007 roku banki udzieliły kredytów hipotecznych w wysokości prawie 60 mld zł - to o ponad 46 proc. więcej niż rok wcześniej. Średnia wartość jednego wynosiła 182 tys. zł.
Stwierdzone przez UOKiK nieprawidłowości to m.in: przyznawanie sobie przez bank nieograniczonej możliwości przeprowadzania inspekcji domu na koszt klienta. Wątpliwości UOKiK wzbudziła kwestia umieszczania we wzorcach umownych postanowień uprawniających banki do przeprowadzania inspekcji nieruchomości, będącej zabezpieczeniem kredytu lub też żądania od konsumenta dostarczenia wyceny takiej nieruchomości - w obu przypadkach na koszt kredytobiorcy. Nie było jednak informacji, kiedy może to nastąpić.
Zdaniem UOKiK, banki przyznają sobie zbyt szeroki zakres uprawnień. Urząd zakwestionował postanowienia umożliwiające bankom zmianę waluty i oprocentowania kredytu w przypadku zmiany sytuacji społeczno-politycznej lub ekonomicznej kraju waluty kredytu. W opinii Urzędu, bank zbyt szeroko określa przesłanki zmiany waluty kredytu, co umożliwia mu dowolną interpretację takich sformułowań jak "zmiana sytuacji społeczno-politycznej".
Przeciwko tym bankom, które nie zmienią kwestionowanych klauzul, Urząd chce wszcząć postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. UOKiK zamierza też skierować pozwy do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie uznania klauzul za niedozwolone.
Jednocześnie przedstawiciele UOKiK przypomnieli, że w razie pojawienia się problemów prawnych w związku z zawarciem umowy o kredyt hipoteczny, jej obsługą lub wypowiedzeniem, konsumenci mogą liczyć na pomoc miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów czy organizacji pozarządowych - Federacji Konsumentów i Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. Bezpłatne porady udzielane są również pod numerem telefonu 0800 800 008.
pap, rs