Kiepski utarg na salonie lotniczym w Farnborough

Kiepski utarg na salonie lotniczym w Farnborough

Dodano:   /  Zmieniono: 
W aspekcie handlowym nastroje na największej światowej wystawie techniki lotniczej są wyraźnie ponure i odzwierciedlają skutki wzrostu cen ropy do rekordowego poziomu około 145 dolarów za baryłkę.

Będąca państwową własnością Dubaju spółka wynajmu samolotów DAE (Dubai Aerospace Enterprise) podpisała we wtorek na salonie lotniczym w Farnborough pod Londynem umowę o zakupie 100 samolotów pasażerskich Airbus - 30 szerokokadłubowych A350-900 i 70 mniejszych A320 - za łącznie 13 mld dolarów.

 

Od otwarcia imprezy w poniedziałek do wtorku po południu ogłoszono tam o  złożeniu potwierdzonych zamówień na około 350 samolotów. W ciągu pierwszych dwóch dni zarówno odbywającego się co dwa lata salonu w Farnborough, jak i  organizowanej w latach przemiennych podobnej wystawy na paryskim lotnisku Le  Bourget zawierana jest zwykle większość kontraktów. W ubiegłym roku w Le Bourget podpisano umowy na dostarczenie około 600 samolotów.

Kontrakt z DAE ukoronował sfinalizowane wcześniej w Farnborough transakcje z  przewoźnikami lotniczymi regionu Zatoki Perskiej na łącznie 25 mld dolarów. Liderem było tutaj towarzystwo Etihad Airways z Abu Zabi.

Zarówno Airbus, jak i jego amerykański rywal Boeing przyznali w tym tygodniu, że będą zmuszeni do świadczenia swym klientom pewnych form pomocy finansowej -  przed czym europejskie konsorcjum szczególnie się dotąd wzbraniało.

Według opublikowanej poza salonem w Farnborough informacji drugie największe chińskie towarzystwo Air China zamierza nabyć 15 szerokokadłubowych Boeingów 777 oraz 30 mniejszych Boeingów 737 za łącznie 6 mld dolarów.

pap, keb