KE chce nadal ograniczać floty połowowe

KE chce nadal ograniczać floty połowowe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisja Europejska (KE) zapowiedziała dalsze ograniczenie flot połowowych w Unii Europejskiej, w ramach zaproponowanego przeglądu Wspólnej Polityki Rybołówstwa (WPRyb).

KE jest zdania, że łodzi i statków jest za dużo jak na dostępne zasoby mórz i oceanów, a obecne reguły, zreformowane po raz ostatni w 2002 roku, nie zapewniają przetrwania zagrożonych wyginięciem gatunków ryb.

"W obecnej formie WPRyb nie zachęca rybaków ani polityków do odpowiedzialnego postępowania. Nasze instrumenty zarządzania sprzyjają podejmowaniu krótkowzrocznych i krótkofalowych decyzji, które powodują zakłócenie zrównoważonego rybołówstwa" - oświadczył unijny komisarz ds. rybołówstwa Joe Borg.

"Całościowy przegląd" ma się rozpocząć natychmiast. Pierwsze konsultacje odbędą się już 29 września na spotkaniu unijnych ministrów ds. rybołówstwa w Brukseli. KE zapowiada przedstawienie pełnego dokumentu z propozycjami zmian na początku 2009 roku.

Główne problemy, które powinny być rozwiązane w ramach przeglądu, to - zdaniem KE - nadmierna zdolność połowowa obecnej floty UE oraz brak wystarczającej odpowiedzialności rybaków za "zrównoważone" wykorzystywanie zasobów mórz i oceanów. Zdaniem KE, obecnie 88 proc. zasobów jest nadmiernie eksploatowanych.

Z zapowiedzi KE wynika, że w ramach zreformowanej WPRyb "zrównoważenie ekologiczne" ma stanowić cel nadrzędny wobec "zrównoważenia gospodarczo-społecznego" - co oznacza, że troska o zachowanie zasobów będzie ważniejsza niż zapewnienie miejsc pracy w rybołówstwie.

KE nie podaje na razie żadnych danych na temat redukcji floty połowowej, ale w niedawnym wywiadzie dla AFP komisarz Borg wyraził przekonanie, że powinna ona wynieść ok. 40 proc.

W zeszłym roku w całej UE było nieco ponad 88 tys. jednostek połowowych. Od wejścia do UE polska flota połowowa zmalała o ok. 400 jednostek, czyli o jedną trzecią zarejestrowanych łodzi i statków.

pap, keb