KE nie podejmie na razie decyzji ws. stoczni

KE nie podejmie na razie decyzji ws. stoczni

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com 
Na najbliższym posiedzeniu Komisji Europejskiej nie będzie decyzji w sprawie polskich stoczni. Kwestia ta nie jest wpisana do porządku obrad komisarzy.

Unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes powiedziała w poniedziałek, że wciąż trwają rozmowy z polskim rządem w sprawie ratowania stoczni w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie. Przypomniała, że jeszcze w październiku oczekuje przesłania osobnego planu dla stoczni gdańskiej. Do obecnego planu polskiego rządu, zakładającego połączenie ze stocznią Gdynia, komisarz Kroes ma wiele zastrzeżeń.

"Jeśli chodzi o stocznię gdańską, która została już sprywatyzowana, to oczekujemy, że rząd w październiku przedstawi plan restrukturyzacji dla tej stoczni. Potem przekażemy informację, jak się sprawy mają" - oświadczyła komisarz Kroes w Parlamencie Europejskim.

"Dotychczas nie było dyskusji plenarnej między komisarzami" w sprawie stoczni - powiedziała polska komisarz Danuta Huebner. Sprawa - póki co - pozostaje "na poziomie dyrekcji ds. konkurencji", która podlega komisarz Neelie Kroes.

Huebner zastrzegła, że nie wie, jaka będzie decyzja Komisji Europejskiej ws. polskich stoczni.

Pytana, czy jest szansa na pozytywną decyzję, odpowiedziała: "W każdej sytuacji, bez względu nawet jaka będzie decyzja Komisji Europejskiej, jest szansa; nawet decyzja negatywna, gdyby taka była, oznacza konieczność wprowadzenia w życie czy dokonania w procesie inwestycyjnym takich kroków, które pozwolą nam mieć dobrze funkcjonujący przemysł stoczniowy w Europie".

Jej zdaniem nie należy oczekiwać bardziej elastycznego stanowiska Kroes w sprawie stoczni z powodu kryzysu finansowego i udzielanej w ostatnim czasie niemal automatycznie zgody KE na pomoc publiczną dla ratowania banków.

"Trzeba rozróżniać, na czym polegają decyzje dotyczące banków. To była tzw. pomoc ratująca (z ang. bank rescue), a nie pomoc strukturalna (jak w przypadku stoczni). To nie są porównywalne sytuacje jeżeli chodzi o typ wsparcia, jaki jest akceptowany na tym poziomie przez KE" - powiedziała w poniedziałek polskim dziennikarzom Huebner.

Huebner zapewniła, że także pomoc udzielana bankom europejskim w ostatnim czasie przez rządy różnych państw członkowskich w kontekście kryzysu finansowego będzie sprawdzana pod katem zgodności z prawem UE.

"Jeżeli to wsparcie dla instytucji finansowych, które już zostało udzielone lub będzie jeszcze udziale w najbliższym czasie przez rządy, nabierze charakteru pomocy publicznej, to znaczy nie zostanie zwrócone po 6 miesiącach, to wtedy będą stosowane te same zasady jak w przypadku stoczni. To znaczy plany restrukturyzacyjne będą musiały być zaakceptowane (przez KE), by pomoc nie musiała być zwracana" - powiedziała Huebner.

pap, keb