"Węgry żeglują w samym środku sztormu, po niespokojnych wodach" - mówił socjalistyczny szef rządu na zwołanym przez siebie spotkaniu urzędujących i byłych węgierskich osobistości politycznych, ekspertów finansowych, przedstawicieli pracodawców i pracowników.
Proponowany przez premiera pakt powinien obejmować narodowy konsensus w sprawie wprowadzenia euro, przyszłego finansowania emerytur oraz reformy wydatków budżetowych.
Węgry szczególnie ciężko dotknął obecny globalny kryzys finansowy. Kurs forinta znacznie spadł, rynkami finansowymi wstrząsają turbulencje. Gyurcsany zapowiedział już przed ponad tygodniem działania, mające umożliwić zażegnanie kryzysu, takie jak zamrożenie na pół roku rent i płac realnych. W czwartek Europejski Bank Centralny obiecał Węgrom kredyt wysokości 5 miliardów euro.
Premier potwierdził w sobotę, że jego socjalistyczny rząd mniejszościowy wesprze małe i średnie przedsiębiorstwa sumą 800 miliardów forintów (3,012 miliarda euro).
Koncepcja "paktu narodowego" została chłodno przyjęta przez opozycję. Przewodniczący prawicowej partii Fidesz Viktor Orban zarzucił rządowi przygotowywanie "kolejnego pakietu obciążeń" i uznał to za "kontynuację polityki, która doprowadziła kraj do kryzysu".
ab, pap