Grad spotka się ze związkowcami

Grad spotka się ze związkowcami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister skarbu Aleksander Grad spotka się w czwartek w Warszawie ze związkowcami ze stoczni Gdynia i Szczecin w sprawie projektu tzw. specustawy stoczniowej - powiedział rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór.

Wyjaśnił, że rozmowy szefa resortu skarbu ze stoczniowcami z Gdyni przewidziano na godzinę 12.30, a ze związkowcami stoczni Szczecin na godz. 14.30.

"Rozmowy będą dotyczyły projektu tzw. specustawy stoczniowej, który resort skarbu przesłał w piątek do Brukseli. Czekamy na stanowisko Komisji Europejskiej w sprawie tego projektu" - powiedział Wewiór.

Według ministra skarbu, przyszła ustawa powinna zostać przyjęta przez Sejm w  połowie grudnia br.

Rzecznik resortu skarbu podkreślił, że projekt ma umożliwić uratowanie polskich stoczni poprzez wyodrębnienie majątku trwałego i jego sprzedaż w drodze otwartych przetargów, co pozwoli uzbierać środki na spłatę długów, a także - w maksymalnym stopniu - zwrot pomocy publicznej.

Firmy, które wykupią majątek stoczni, będą mogły bez obciążenia długami prowadzić działalność - choć niekoniecznie stoczniową. Projekt będzie dotyczył również kwestii pracowniczych.

Od wyniku czwartkowego spotkania z ministrem związkowcy ze stoczni Gdynia i  Szczecin uzależniają przeprowadzenie działań w obronie miejsc pracy - m.in. demonstracji.

Komisja Europejska wydała w czwartek decyzję w sprawie stoczni w Gdyni i  Szczecinie, uznając udzieloną im pomoc publiczną za nielegalną, ale dając polskiemu rządowi czas do końca maja 2009 r. na wyprzedaż majątku stoczni. Ma to  pozwolić na kontynuowanie ich działalności i zachowanie miejsc pracy.

KE nie daje jednak żadnych gwarancji, że nie będzie zwolnień w zakładach -  dlatego jest gotowa zapewnić wsparcie dla zwalnianych pracowników z unijnych funduszy, zwłaszcza z globalizacyjnego i społecznego.

Wyprzedaż majątku musi być zorganizowana pod kontrolą wierzycieli, aby  przyniosła jak najwięcej pieniędzy. Formalnie spłata długów spadnie na spółki: Stocznia Gdynia i Stocznia Szczecińska Nowa, które ostatecznie zostaną bez majątku i będą zlikwidowane. Obie stocznie zatrudniają blisko 9 tys. osób.

ND, PAP