Jak poinformował prezes Zakładowego Związku Zawodowego Pracowników Krosglassu Józef Jeż, frekwencja w referendum wyniosła ponad 54 proc.; za strajkiem opowiedziało się 78 proc. głosujących.
"W tym tygodniu planujemy spotkać się w gronie związków zawodowych i podjąć decyzję co dalej. W ubiegłym tygodniu na spotkaniu z zarządem udało nam się przedłużyć datę, do kiedy osoby, które chcą dobrowolnie odejść z zakładu, będą mogły skorzystać z zaproponowanych przez dyrekcję odpraw. Ustaliliśmy też, że w firmie będzie dyżurował radca prawny - specjalista prawa pracy - i będzie odpowiadał na wszelkie wątpliwości tych osób" - dodał Jeż.
Zarząd Krosglassu przedstawił załodze propozycję wyższych odpraw dla tych pracowników, którzy zdecydują się sami odejść. Osoby, które pracują w firmie do 2 lat, otrzymają czteromiesięczną odprawę; pracownicy, których staż pracy wynosi od 2 do 8 lat, mogą liczyć na pięciomiesięczną odprawę; osoby, które pracują powyżej 8 lat, mogą otrzymać sześciomiesięczną odprawę.
Zdaniem Jeża, obecnie zgłosiło się ok. 60 osób, które chcą odejść dobrowolnie.
"Zobaczymy ile osób zgłosi się do środy, wówczas mija termin. Być może okaże się, że odejść będzie chciało tyle osób, że niepotrzebne będą przymusowe zwolnienia. Ale pracodawca zastrzegł, że to on ostatecznie zadecyduje, czy zgodzi się, aby pracownik odszedł, czy nie" - powiedział Jeż.
Jak tłumaczył kilkanaście dni temu prezes zarządu spółki Paweł Lisowski, powodem zwolnień jest zła sytuacja na rynku i drastyczny spadek zamówień. "Zysk spółki spada, a koszty produkcji i pracy są ciągle takie same. Dlatego musieliśmy podjąć decyzję o zwolnieniu części pracowników, aby firma przetrwała ten ciężki czas" - wyjaśnił.
Krosglass jest spółką - córką Krośnieńskich Hut Szkła "Krosno". Firma jest producentem włókna szklanego. W tym roku miała wejść na warszawską giełdę. Pierwotnie oferta publiczna miała być przeprowadzona w styczniu, ale przesunięto ją ze względu na trudną sytuację na giełdzie. Kolejne terminy oferty wyznaczono na maj. W końcu jednak spółka zrezygnowała z emisji akcji. Z publicznej emisji akcji spółka chciała pozyskać około 40 mln zł.
ND, PAP