UE zdecydowana na Nabucco

UE zdecydowana na Nabucco

Dodano:   /  Zmieniono: 
Unia Europejska zamierza intensywniej zabiegać o gazociąg transkaspijski, mający dostarczać błękitne paliwo z Turkmenistanu do UE z ominięciem Rosji - oświadczył wyższy unijny dyplomata.
Zdaniem specjalnego przedstawiciela UE w Aszchabadzie Pierre'a Morela, wojna rosyjsko-gruzińska tylko uwypukliła fakt, iż należy przyspieszyć przygotowania do budowy gazociągu Nabucco.

Morel w środę spotkał się z turkmeńskim prezydentem Kurbankułym Berdymuchammedowem.

"Miałem możliwość potwierdzenia prezydentowi, iż UE wierzy, że potrzebujemy zintensyfikować wysiłki na rzecz budowy Nabucco" - powiedział dyplomata dziennikarzom. "Konkretnych kroków w tym kierunku należy spodziewać się w najbliższych miesiącach, na początku 2009 roku" - dodał.

Projekt budowy gazociągu Nabucco, popierany również przez USA, ma na celu zmniejszenie zależności surowcowej Unii Europejskiej od Rosji. Obecnie import z Federacji Rosyjskiej zaspokaja około 1/3 unijnego zapotrzebowania na ropę i około 40 proc. na gaz.

Przywódcy Turkmenistanu i Azerbejdżanu spotkali się w ubiegłym tygodniu, co w Europie wzbudziło nadzieję na budowę gazociągu pod Morzem Kaspijskim, mającego połączyć zachodnie rynki z ogromnymi złożami gazu w Azji Środkowej.

"Podróż prezydenta Berdymuchammedowa do Azerbejdżanu stanowi bardzo obiecujący krok, który może określić przyszłość południowego korytarza transportowego" - zaznaczył Morel, odnosząc się do Nabucco.

Dodał, iż zaoferował prezydentowi Turkmenistanu gwarancje, że Unia będzie pracowała z zachodnimi firmami energetycznymi w kwestiach umów długoterminowych, mającymi pomóc w eksploatacji turkmeńskich złóż.

Zasoby gazu w Turkmenistanie ocenia się na 20 trylionów metrów sześciennych. Prawie cały eksport surowca przechodzi przez Rosję.

pap, keb