Założyciel i szef koncernu Microsoft, a zarazem jeden z najbogatszych ludzi na świecie Bill Gates zaapelował do amerykańskiego prezydenta-elekta Baracka Obamy, aby mimo kryzysu ekonomicznego jego administracja zwiększyła wydatki rządowe.
W wystąpieniu na Uniwersytecie Waszyngtona w środę wieczorem Gates powiedział, że trzeba zwiększyć wydatki, aby pobudzić gospodarkę do wzrostu, a także pomóc warstwom społecznym najbardziej poszkodowanym w wyniku kryzysu.
Potrzebne są - argumentował Gates - inwestycje federalne w celu poprawy poziomu szkolnictwa publicznego oraz zwiększone nakłady na badania naukowe w celu poszukiwania nowych technologii.
Wezwał też Obamę do spełnienia obietnicy z kampanii wyborczej i podwojenia amerykańskiej pomocy dla zagranicy do 50 miliardów dolarów do końca jego pierwszej kadencji. Jest to - mówił - niezbędne do walki z nędzą i chorobami zakaźnymi na świecie.
Gates prowadzi największą na świecie fundację dobroczynną. Chociaż wskutek kryzysu poniosła ona straty, miliarder zapowiedział, że w przyszłym roku zwiększy sumę grantów.
ab, pap