USA: los koncernów samochodowych w rękach Kongresu

USA: los koncernów samochodowych w rękach Kongresu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kongres USA przygotowuje się do głosowania nad ustawą o ratowaniu koncernów samochodowych przed bankructwem w drodze awaryjnej pożyczki z budżetu w łącznej wysokości 15 miliardów dolarów. Nie jest jednak pewne, czy ustawa zostanie uchwalona.

Projekt ustawy przewiduje, że pożyczki udzielono by już w przyszłym tygodniu, ale Kongres uzgodnił z Białym Domem, że trzy koncerny - General Motors, Chrysler i Ford - będą musiały spełnić szereg warunków zapewniających, że odzyskają rentowność.

Trzy firmy muszą do 31 marca zredukować koszty produkcji, uzyskać refinansowanie długów i dogadać się ze związkami zawodowymi, aby te poczyniły niezbędne ustępstwa.

Nad spełnieniem tych warunków będzie czuwał specjalny urzędnik administracji powołany przez prezydenta Busha, zwany "carem samochodowym". Jeżeli dojdzie on do wniosku, że Wielka Trójka z Detroit - jak popularnie określa się trzy firmy -  nie czyni postępu w kierunku rentowności, pożyczka będzie cofnięta. Jedynym ratunkiem dla koncernów stanie się wtedy ogłoszenie niewypłacalności.

Plan ratunkowy przewiduje też, że rząd będzie mógł przejąć część udziałów w  koncernach, wartości co najmniej 20 procent pożyczki dla każdego z nich. Dyrektorzy firm będą musieli sprzedać także swoje służbowe odrzutowce, a do 31 marca przedstawić plan produkcji paliwooszczędnych pojazdów, które miałyby szanse na rynku.

Uchwalenie planu stoi jednak pod znakiem zapytania. Członkowie Kongresu są pod presją opinii publicznej, w większości przeciwnej ratowaniu producentów aut na koszt podatnika.

Izba Reprezentantów ma głosować nad planem już w środę wieczorem. Sprzeciwiają się mu Republikanie, ale dominujący w Izbie Demokraci są za, co  powinno przeważyć szalę na korzyść udzielenia pożyczki.

Uważa się, że trudniej będzie przeforsować ustawę w Senacie. Demokraci mają tam obecnie przewagę tylko jednego głosu (50 do 49), ponieważ Barack Obama oddał swój mandat po wyborach.

Jeżeli Demokratom nie uda się przeciągnąć na swoją stronę co najmniej 11 senatorów republikańskich, GOP będzie mogła blokować plan metodą "filibuster" (obstrukcji parlamentarnej, czyli przeciągania dyskusji w nieskończoność długimi przemówieniami).

Zwolennicy ratowania koncernów na koszt państwa argumentują, że pogrążona w  kryzysie gospodarka "nie może sobie pozwolić" na to, by kilka milionów ludzi zostało bez pracy. W razie bankructwa GM, Forda i Chryslera stracą zatrudnienie nie tylko ich pracownicy, lecz także pracownicy dziesiątków zakładów, które z nimi kooperują.

ND, PAP