"Bezpieczeństwo energetyczne to pewność dostaw po akceptowalnej cenie" - zaznaczył Pawlak podczas przedstawiania w Sejmie rządowej informacji nt. bezpieczeństwa energetycznego Polski w związku z przerwaniem dostaw gazu z Rosji przez Ukrainę.
"Dla przykładu, Polska to jest ok. 18 proc. importu (surowców energetycznych), a dla UE jest to średnio 56 proc.; dla Czech - 37 proc.; w przypadku Szwecji - 45 proc.; a Niemiec - 65 proc.; Włoch - 86 proc." - wymieniał wicepremier.
Odniósł się też do samego gazu ziemnego. "Gaz w polskim bilansie energetycznym to jest ok. 12 proc., dla UE i dla świata to jest ok. 21 proc. i udział tego surowca w bilansie energetycznym ostatnio rośnie" - wskazał.
Firmy energetyczne zadeklarowały już budowę 25 tys. megawatów nowych mocy energetycznych - poinformował Pawlak.
"Do końca grudnia inwestorzy zgłosili rozpoczęcie inwestycji na budowę 25 megawatów mocy energetycznych. To mniej więcej tyle, ile realnie używane jest w kraju" - dodał. Zaznaczył, że w perspektywie do 2020 roku duża część energetyki ma szansę przejść na nowe źródła wytwarzania.
W ocenie wicepremiera, teraz jest czas na promowanie energooszczędnych źródeł i odbiorników energii. Polska jest jednym z najmniej uzależnionych energetycznie państw, bo mamy własne zasoby - podkreślił.ND, PAP, keb