J. Kaczyński: dobrze że rząd dostrzegł kryzys, ale...

J. Kaczyński: dobrze że rząd dostrzegł kryzys, ale...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w środę, że "dobrą wiadomością" jest, iż "rząd w końcu uznał, że kryzys jest". Ale - jak dodał - rząd zrobił to "wiele miesięcy za późno i te miesiące mogą być nie do nadrobienia".

J. Kaczyński mówił na konferencji prasowej, że w zeszły piątek minister finansów Jacek Rostowski twierdził na temat kryzysu "jeszcze coś zupełnie innego niż w tej chwili". "Ta kwestia powinna być wyjaśniana" - dodał.

Według prezesa PiS, powstaje pytanie, czy w obliczu kryzysu rząd jest "w stanie działać w sposób skoordynowany" i czy "ma rozeznanie sytuacji".

Zdaniem J.Kaczyńskiego, istnieje pytanie czy w związku z sytuacją gospodarczą może zmienić się budżet. "Konstytucja bardzo wyraźnie określa w jakich okolicznościach budżet można zmienić" - zaznaczył szef PiS.

"Jeśli upierało się przy nierealnym budżecie, to teraz trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski i podjąć działania" - powiedział J. Kaczyński.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jego partia nie podnosi sprawy dymisji ministra finansów Jacka Rostowskiego. Podkreślił, że decyzja w tej sprawie należy do premiera, który - według szefa PiS - powinien wykazać się "rozeznaniem personalnym".

"Nie podnosiliśmy sprawy dymisji Rostowskiego. To jest kwestia decyzji premiera, który powinien wykazać się inwencją, rozeznaniem personalnym i tak zorganizować pod względem personalnym swój rząd, aby był w stanie przeciwstawiać się kryzysowi" - powiedział J.Kaczyński na konferencji prasowej.

W ten sposób odpowiedział na pytanie, czy PiS złoży wniosek o wotum nieufności wobec Rostowskiego, jeśli minister finansów sam nie poda się do dymisji.

Rzecznik PiS Adam Bielan powiedział w środę rano, że Rostowski - jako człowiek honoru powinien podać się do dymisji. Zapowiedział też, że PiS będzie domagało się nowelizacji budżetu przez parlament.

We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że do końca tygodnia ministerstwa mają znaleźć oszczędności, ponieważ przychody budżetu w 2009 roku mogą być "wyraźnie mniejsze". Cięcia mają objąć 10 proc. wydatków założonych na pierwsze półrocze 2009 r. i wyniosą w sumie 17 mld zł.

pap, keb

Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!