Skrzypek: polska gospodarka w wyjątkowej sytuacji

Skrzypek: polska gospodarka w wyjątkowej sytuacji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska gospodarka jest w wyjątkowej sytuacji na tle innych krajów regionu, a przekonywanie o tym inwestorów będzie stopniowo przynosiło efekty - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek.

Szef banku centralnego spotkał się tego dnia w Nowym Jorku m.in. z wiceszefem nowojorskiej giełdy NYSE Lawrence'em Leibowitzem. "Potwierdził on, że inwestorzy traktują kraje wschodzące jako jedną grupę, nie zwracając uwagi na fundamenty poszczególnych krajów, nie różnicując ich" - powiedział Skrzypek.

"Podczas spotkania podkreślałem fundamenty polskiej gospodarki, wszystkie dane makroekonomiczne, które świadczą, że nasza pozycja jest lepsza, zdrowsza od innych krajów regionu. (...) Myślę, że nasi rozmówcy (...) podzielają nasz pogląd, podzielają nasze przekonanie, że Polska jest w sytuacji wyjątkowej na tle innych krajów" - dodał.

Zdaniem Skrzypka, Polska powinna znaleźć się w grupie krajów "lepiej ocenianych", a nie jako "jeden szeroki rynek wschodzący".

"Podobną opinię wyraził dzisiaj prezes EBOR (Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju) Thomas Mirow. W związku z tym myślę, że przekonywanie do tego będzie przynosiło stopniowo efekty" - zaznaczył Skrzypek.

Mirow powiedział w wywiadzie dla piątkowego "Le Figaro", że jego zdaniem Polska daje sobie radę z kryzysem w sektorze bankowym lepiej niż jej sąsiedzi Europy Wschodniej. "Większość państw Europy Środkowej, zwłaszcza Czechy i Polska utrzymują swoje finanse publiczne w porządku, mają nieduży deficyt budżetowy i mniejszy dług publiczny niż wiele krajów strefy euro" - zauważył Mirow.

Prezes NBP podkreślił, że w sytuacji, w której kolejne kraje ogłaszają, że znalazły się w recesji, "dodatni, niski, ale pozytywny wzrost gospodarczy" będzie najlepszym sygnałem dla inwestorów, że Polska wyróżnia się w regionie.

"Ostatnio poinformowaliśmy, że (...) wzrost gospodarczy jest planowany na poziomie 1,1 proc. w roku 2009. W 2010 r. może, po chwilowym spadku, zacząć rosnąć, zacząć się piąć w górę. Ten scenariusz, zwłaszcza dotyczący 2010 r., jest bardzo uzależniony od możliwego rozwoju sytuacji w gospodarce europejskiej, szczególnie Unii Europejskiej (...) oraz Stanów Zjednoczonych" - zaznaczył.

Z opublikowanego w czwartek przez NBP i RPP raportu o inflacji wynika, że w 2009 r. wzrost gospodarczy może wynieść 1,1 proc., w 2010 r. 2,2 proc. i 3,7 proc. w 2011 r.

Skrzypek dodał, że tym, co wyróżnia nasz kraj na tle innych krajów europejskich - zarówno regionu, jak i strefy euro - jest to, że Polska jest mniej uzależniona od eksportu.

"W naszym przypadku jest to mniej więcej 40 proc. w stosunku do PKB (udział eksportu). W krajach regionu jest to prawie dwukrotnie, a w niektórych krajach nawet więcej niż dwukrotnie wyższy poziom niż u nas" - zaznaczył.

Polska jest w większym stopniu uzależniona od wewnętrznego popytu, "który słabnie, ale który ma szanse utrzymać się na stabilnym poziomie" - uważa Skrzypek.

Jego zdaniem należy zabiegać o to, aby Polska była reprezentowana podczas spotkań grupy G-20 (najbogatszych państw świata i największych krajów rozwijających się). "Ze smutkiem przyjmuję fakt nieobecności w Berlinie przedstawicieli Polski (na szczycie G-20, 22 lutego br.), podczas gdy obecne były kraje o nieco mniejszym znaczeniu dla gospodarki europejskiej" - powiedział.

Prezes NBP rozmawiał w piątek w USA także m.in. z Paulem Volckerem, byłym szefem Fed i doradcą prezydenta USA. Planowane są spotkania Skrzypka z przedstawicielami administracji amerykańskiej, Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

pap, keb

"Złote czasy na rynku złota" - czytaj więcej na Blogbox.com.pl