PGNiG dogadało się z Gazpromem?

PGNiG dogadało się z Gazpromem?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gazprom zwiększy dostawy gazu do Polski o ilość, którą dostarczała jego spółka RUE, wyeliminowana z kontraktu podpisanego w styczniu przez Gazprom i Naftohaz, w zamian PGNiG ma zrezygnować z odszkodowań od RUE.
PGNiG już dogadało się z Gazpromem - ujawnił w czwartek w TVN24 wicepremier Waldemar Pawlak. Rosyjski koncern przejmie kontrakty, z których nie wywiązuje się RosUkrEnergo, szwajcarska spółka Gazpromu i dwóch ukraińskich biznesmenów. W zamian PGNiG zrezygnuje z odszkodowań od RUE - powiedział Pawlak.

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak spotkał się w piątek w Warszawie z wiceprezesem Gazpromu oraz prezesem spółki Gazprom Eksport Aleksandrem Miedwiediewem - poinformował  resort gospodarki.

W spotkaniu udział wziął również prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Michał Szubski.

"Rozmowy poświęcone były prezentacji aktualnego stanu negocjacji między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a Gazpromem" - czytamy w komunikacie MG. Jak podał resort, wicepremier otrzymał zapewnienie o dobrej współpracy PGNiG i Gazprom Eksport.

Ministerstwo Gospodarki nie ujawniło szczegółów spotkania. Komentarza odmówiła również rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska.

Agencja ITAR-TASS podała, że Miedwiediew przewodniczył także w Warszawie posiedzeniu Rady Nadzorczej Systemu Gazociągów Tranzytowych EuRoPolgaz. Powołując się na biuro prasowe Gazpromu, agencja poinformowała, że strony omówiły kwestie taryf na 2009 rok za usługi EuRoPolgazu w zakresie transportu gazu ziemnego przez terytorium Polski, zakończenie budowy w Polsce światłowodowej linii wzdłuż gazociągu Jamał-Europa, a także inne kwestie bieżącej współpracy gospodarczej. Agencja nie podała bliższych informacji na temat spotkania z wicepremierem Pawlakiem.

Od stycznia gazu nie przesyła do Polski spółka RosUkrEnergo (RUE), która od 2006 roku dostarczała do Polski 2,3 mld m sześc. gazu rocznie. Kontrakt obowiązuje do końca br. RUE powstało w 2004 r., należy w połowie do Gazpromu i do dwóch ukraińskich biznesmenów, Dmytro Firtasza i Iwana Fursina. Do niedawna spółka ta pośredniczyła w rosyjsko-ukraińskim handlu gazem, lecz zawarte 20 stycznia porozumienie (między prezydentem Rosji i premier Ukrainy) usunęło ją z rynku. Ukraiński Naftohaz i Gazprom zdecydowały, że obędą się bez pośrednika.

Od początku lutego brakujące dostawy do Polski były częściowo uzupełniane przez Gazprom Export dzięki "dobrej współpracy obu firm" - jak zapewniała PAP Zakrzewska. 1 marca uzupełniające dostawy zostały wstrzymane przez rosyjską spółkę "w uzgodnieniu z PGNiG" - informowała Zakrzewska.

Na początku lutego Gazprom zadeklarował gotowość do zwiększenia dostaw gazu do Polski o ilości zakontraktowane z RUE, jeśli zostanie podpisany stosowny aneks do długoterminowej tzw. umowy jamalskiej, której towarzyszy porozumienie między polskim i rosyjskim rządem.

Kontrakt jamalski obowiązuje do 2022 roku, w ubiegłym roku na jego podstawie wpłynęło do Polski ponad 6,5 mld m sześc. gazu. We wtorek i środę ma obradować w Warszawie polsko-rosyjska komisja ds. współpracy m.in. na temat dostaw gazu do Polski.

pap, gw, keb