Spada konkurencyjność polskiej gospodarki?

Spada konkurencyjność polskiej gospodarki?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Konkurencyjność polskiej gospodarki, mierzona m.in. wydajnością pracy oraz produktywnością, znacząco spada - uważa główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak.

Według podanych we wtorek danych GUS w lutym br. spadła wydajność pracy o 11,1 proc. W 2008 r. nakłady inwestycyjne były o 8,8 proc. wyższe niż w 2007 roku.

Zdaniem Jankowiaka, dane GUS dotyczące spadającej wydajności pracy nie są zaskakujące. "To efekt jeszcze dość dużego wzrostu wynagrodzeń i spadku zatrudnienia" - podkreślił.

Ocenił, że obecna dynamika wzrostu wynagrodzeń na poziomie ponad 5 proc. powinna spaść w najbliższym czasie do ok. 2-3 proc.

Z podanych we wtorek danych GUS wynika też, że stopa bezrobocia w lutym 2009 roku wyniosła 10,9 proc. wobec 10,5 proc. w styczniu br.

W najbliższym czasie ok. 250 firm zamierza zwolnić prawie 20 tys. pracowników. Przed rokiem było to 6,6 tys. Według GUS w lutym br. spadła również wydajność pracy o 11,1 proc. W 2008 r. nakłady inwestycyjne były o 8,8 proc. wyższe niż w 2007 roku.

Według GUS, nowe zamówienia w przemyśle spadły w lutym br. w ujęciu liczonym rok do roku o 17 proc.

"To jest bardzo ważny wskaźnik pozwalający prognozować produkcję przemysłową. Skoro zamówienia tak mocno dołują, to należy się spodziewać w najbliższym czasie spadku produkcji przemysłowej" - wyjaśnił.

Jankowiak szacuje, że stopa bezrobocia pod koniec roku wyniesie ok. 13 proc. Nie wyklucza jednak gorszych danych.

"Sytuacja na rynku pracy - szczególnie w segmencie młodych ludzi -  nie będzie zachęcająca" - podkreślił. Jego zdaniem, rząd ma w tym zakresie "pole do aktywnej polityki gospodarczej".

GUS podał, że w marcu - podobnie jak w poprzednich kilku miesiącach - nastąpiło dalsze pogorszenie nastrojów konsumenckich, co sugeruje, że nadal utrzymuje się silna tendencja w kierunku spowolnienia dynamiki konsumpcji indywidualnej.

"Fatalne nastroje konsumentów to efekt realnej oceny sytuacji gospodarczej w kraju" - powiedział.

Jankowiak ocenił, że rząd lub bank centralny powinien podjąć zdecydowane kroki, które pomogłyby w przełamaniu "niebezpiecznej tendencji" w gospodarce, jaką jest spadek akcji kredytowej wśród banków.

pap, keb

 

Pitbul: Kto najbardziej obraził prezydenta Lecha Kaczyńskiego?