Putin i Tymoszenko za udziałem Rosji w modernizacji gazociągów na Ukrainie

Putin i Tymoszenko za udziałem Rosji w modernizacji gazociągów na Ukrainie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja i Ukraina uznały konieczność udziału strony rosyjskiej w modernizacji ukraińskiej sieci przesyłu gazu.

Poinformowali o tym premierzy obu krajów, Władimir Putin i Julia Tymoszenko po posiedzeniu rosyjsko-ukraińskiej komisji międzyrządowej, które pod ich przewodnictwem odbyło się w tym dniu w Moskwie.

Putin podkreślił, że Rosja nie pretenduje do zarządzania siecią gazociągów na  Ukrainie. Zdaniem szefa rosyjskiego rządu, przy rozwijaniu ukraińskiego systemu przesyłu gazu trzeba jednak uwzględniać realia.

"A realia są takie, że jesteśmy jedynym dostawcą tłoczącym gaz przez ukraińską sieć przesyłową" - oświadczył Putin. Dodał, że udział Rosji w  modernizacji gazociągów leży w interesie narodowym Ukrainy.

Tymoszenko zwróciła uwagę, że ukraińskie prawo zabrania oddawania komukolwiek kontroli nad systemem przesyłu gazu Ukrainy. Zaznaczyła, że nie rozważano modernizacji gazociągów bez udziału Rosji.

Oznajmiła też, że "między Moskwą i Kijowem nie ma dziś nierozwiązywalnych problemów w sferze energetycznej". "Zaprosiliśmy Rosję jako jednego z głównych partnerów do modernizacji i rekonstrukcji naszej sieci przesyłowej" -  powiedziała Tymoszenko.

Współpraca w sferze energetycznej była jednym z głównych tematów konsultacji międzyrządowych. Poprzedziły je rozmowy Putina i Tymoszenko w cztery oczy.

Minister energetyki Rosji Siergiej Szmatko poinformował przed posiedzeniem komisji, że Moskwa i Kijów pracują nad nowym porozumieniem międzyrządowym o  współpracy w sferze gazowej, przewidującym udział strony rosyjskiej w  modernizacji ukraińskich gazociągów.

"Otrzymaliśmy już od Ukrainy jej projekt. My przekazaliśmy swój. Zakładają one współdziałanie w sferze gazowej, w tym udział Rosji w modernizacji systemu przesyłu gazu na Ukrainie" - oznajmił Szmatko.

Zdaniem ministra przygotowywana umowa nie będzie kłócić się z deklaracją podpisaną przez Ukrainę z Unią Europejską.

Szmatko nie podał szczegółów. Według dziennika "Kommiersant" Ukraina proponuje Rosji podpisanie porozumienia, przewidującego rozszerzenie przepustowości ukraińskiego systemu przesyłowego.

Zdaniem gazety chodzi o ułożenie nowego gazociągu o mocy 30 mld metrów sześciennych paliwa rocznie. "Kommiersant" zauważył też, że Rosja chce uczestniczyć w modernizacji całej sieci przesyłowej, a nie tylko w budowie dodatkowej magistrali.

Tymoszenko oświadczyła na początku rozmów, że sytuacja z dostawami rosyjskiego gazu na Ukrainę ustabilizowała się.

"Pragnę także wyrazić wdzięczność za to, że znajdujemy wzajemne zrozumienie co do punktów kontraktu, mówiących, że powinniśmy odbierać zamówione ilości gazu, a my bierzemy tyle, na ile pozwala kryzys" - powiedziała.

Kijów zakontraktował na ten rok 40 mld metrów sześciennych gazu. Teraz chce zmniejszyć zamówienie o 17,5 proc. - do 33 mld metrów sześciennych, bez płacenia kar.

Zgodnie z umową z Gazpromem w I kwartale Naftohaz był zobowiązany kupić 5 mld m sześc. surowca, a odebrał tylko 2,6 mld m sześc. Jeśli Gazprom nałożyłby karę, to złamanie kontraktu kosztowałoby Kijów 1080 USD za każde 1000 m sześc. nieodebranego gazu, czyli 1,5 mld USD za cały I kwartał.

W II kwartale sytuacja będzie dla Ukrainy jeszcze trudniejsza, gdyż w  kwietniu zaczyna się sezon napełniania podziemnych magazynów. Do końca września Naftohaz powinien dodatkowo, poza surowcem na bieżące potrzeby przemysłu, kupić i wtłoczyć do podziemnych zbiorników 21 mld m sześc. gazu za sumę ok. 4,8 mld dolarów.

Na początku posiedzenia komisji Tymoszenko poinformowała, że poruszyła ten temat w rozmowie z Putinem.

Z kolei szef rosyjskiego rządu po posiedzeniu komisji przekazał, że nie rozstrzygnięto problemu przyznania przez Moskwę stronie ukraińskiej kredytu w  wysokości 5 mld dolarów na opłacenie kosztów zapełnienia magazynów gazu.

ab, ND, pap