Właściwe stanowisko w sprawie projektu ustawy związek "zajmie w terminie późniejszym".
Pakiet antykryzysowy to 13 punktów dotyczących zmian w prawie pracy, podpisanych przez związki zawodowe i pracodawców w końcu marca. Kierując się tym porozumieniem, rząd opracował zbiór propozycji zmian w prawie, który przedstawił Komisji Trójstronnej w końcu kwietnia.
Marta Pióro z biura prasowego KK "S" powiedziała, że projekt ustaw "przede wszystkim nie zawiera wszystkich 11 postulatów, o które wnioskowali związkowcy i pracodawcy".
"Solidarność" szczególnie krytycznie ocenia zapisy projektu ustawy dotyczące zawierania umów (pracy) na czas określony oraz subsydiowania zatrudnienia (zwanego też płatnym postojowym) - powiedziała.
Pióro podkreśliła, że "proponowane rozwiązania dotyczące umów na czas określony nie odpowiadają intencji zawartej w pakiecie antykryzysowym zawartym przez pracodawców i związki zawodowe".
"Zgodnie z projektem ustawy, pracodawcy nadal będą mieli możliwość zatrudniania na czas określony, a związkowcy wnioskowali o ograniczenie takiej możliwości" - dodała.
W przypadku subsydiowania zatrudnienia tzw. płatnego postojowego "dopłaty powinny odnosić się do płacy minimalnej a nie do zasiłku dla bezrobotnych, co proponuje rząd w swoim projekcie" - powiedziała Marta Pióro.
Według związkowców, taka propozycja rządu oznacza, że dopłaty będą bardzo niskie.
"Proponowany niski poziom świadczeń na częściowe zaspokojenie wynagrodzeń pracowniczych na czas postoju oraz na częściowe zrekompensowanie zmniejszenia wynagrodzeń wynikających z obniżenia wymiaru czas pracy jest nie do zaakceptowania" - czytamy w piśmie związkowców do wicepremiera.
W swoim piśmie związkowcy zwracają uwagę na "niski poziom legislacyjny ustawy".
Prawie dwa tygodnie temu, Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność" postanowiła, że w przypadku fiaska do 10 czerwca negocjacji nad pakietem antykryzysowym w Komisji Trójstronnej, przeprowadzi ogólnopolską akcję protestacyjną.
"Komisja Krajowa NSZZ +Solidarność+ stwierdza narastanie sytuacji kryzysowej w polskiej gospodarce i finansach państwa oraz uporczywe uchylanie się rządu od uznania tego faktu publicznie" - głosi fragment stanowiska związku.
ND, PAP