W II kwartale 2009 dno polskiego kryzysu

W II kwartale 2009 dno polskiego kryzysu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Photos.com
Obliczany przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan Indeks Biznesu w maju spadł w porównaniu z ostatnim notowaniem drugiego kwartału z 36 do 32 pkt, czyli o 4 pkt - wynika z opublikowanych w czwartek danych PKPP Lewiatan. Oznacza to dalszy spadek koniunktury gospodarczej.

Według organizacji przedsiębiorców, "dno spowolnienia gospodarczego powinno przypaść na drugi kwartał tego roku".

Indeks Biznesu PKPP jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 3,5 proc. PKB rocznie.

Indeks Biznesu w ujęciu rocznym spadł w maju o 3 pkt do 35 pkt.

"Wyższy indeks roczny od kwartalnego oznacza poprawę w kolejnych kwartałach" - dodano.

Zdaniem PKPP Lewiatan, drugi kwartał tego roku będzie gorszy niż pierwszy m.in. ze względu na malejący eksport oraz spadek inwestycji zagranicznych.

"Drugi kwartał rozpoczął się kolejnym miesięcznym spadkiem produkcji sprzedanej przemysłu i malejącym po raz pierwszy od kilku lat realnym funduszem płac. Świadczy to o ciągłej aktualnej, jak i przyszłej redukcji popytu. Gwałtownie kurczy się podaż kredytu, a przedsiębiorstwa +przejadają+ depozyty, bo zyski spadły do połowy. W budżecie rośnie dziura, podobnie jak inflacja i bezrobocie" - napisano.

Z analizy wynika, że w maju pogorszyły się niektóre wskaźniki indeksów szczegółowych. Spadły m.in. indeksy: popytu globalnego (ocenia konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne) oraz finansów (obejmuje rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej).

"Drugi kwartał zaczął się ponownym silnym spadkiem sprzedaży przemysłu i blisko zerowym wzrostem sprzedaży detalicznej. Załamanie podaży kredytu dla przedsiębiorstw w kwietniu nie wróży dobrze inwestycjom, a napływ inwestycji zagranicznych spadł do połowy" - napisano w raporcie.

W maju spadł także indeks makroekonomiczny (obejmuje inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia oraz stopień konkurencyjności gospodarki).

"Ograniczenia produkcji powodują wzrost stopy bezrobocia, a malejąca sprzedaż spadek dochodów budżetowych i wzrost deficytu, który wydaje się wymykać spod kontroli. Również inflacja coraz bardziej oddala się od celu wyznaczonego przez NBP, co może utrudnić dalsze obniżki stopy procentowej dla ożywienia koniunktury" - napisano w raporcie.

Cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. +/- 1,0 proc.

pap, keb