Ministerstwo Skarbu Państwa zaproponuje Saint Louis Sucre przedłużenie umowy o sprzedaży Śląskiej Spółki Cukrowej o dwa dni, do 18 lipca tego roku.
"Wierzę, że kontrahent francuski przychyli się do propozycji ministra skarbu i podpisze ten aneks" - powiedziała minister Skarbu Państwa Aldona Kamela-Sowińska.
Dodała, że jeżeli Saint Louis Sucre nie zgodzi się na podpisanie aneksu do umowy prywatyzacyjnej, 16 cukrowni wchodzących w skład Śląskiej Spółki Cukrowej (ŚSC) wejdzie do koncernu Polski Cukier.
Wejście w życie umowy o prywatyzacji Śląskiej Spółki Cukrowej i ostateczne jej podpisanie, które powinno nastąpić 15 lipca, zostało zablokowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które dwukrotnie nie wyraziło zgody na sprzedaż spółki.
Minister Skarbu Państwa musiała zdecydować więc do 15 lipca, czy podpisać aneks do umowy, przesuwający termin jej podpisania, w przeciwnym wypadku umowa byłaby nieważna.
Skarb Państwa podpisał wstępną umowę z francuskim koncernem dotyczącą sprzedaży 95 proc. akcji Śląskiej Spółki Cukrowej SA za 250,5 mln zł 15 listopada 2000 roku.
Francuski kontrahent nie zgadza się z decyzją szefa MSWiA, który chce, aby koncern ubiegał się o osobne zezwolenia na zakup każdej z 16 cukrowni należących do Sląskiej Spółki Cukrowej, a nie jednego wniosku o nabycie całej spółki i dlatego zdecydował się zaskarżyć decyzję do NSA.
W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny nie zmienił decyzji MSWiA. Odroczył jedynie sprawę do ponownego rozpatrzenia przez powiększony, siedmioosobowy, skład sędziowski. Nowego terminu posiedzenia NSA nie wyznaczono.
NSA ma zdecydować, czy inwestor zagraniczny może kupić nieruchomości wchodzące w skład Śląskiej Spółki Cukrowej na bez zezwolenia MSWiA.
Obecnie SLS ma zamrożone w banku 580 mln zł, które po podpisaniu wstępnej umowy ze Skarbem Państwa musiał złożyć jako gwarancję bankową zabezpieczającą transakcję nabycia akcji.
Pozostałe 5 proc. akcji Śląskiej Spółki Cukrowej zostało zarezerwowane na reprywatyzację i tzw. złotą akcję, która będzie służyć nadzorowaniu przez Skarb Państwa procesu restrukturyzacji śląskiej spółki.
Śląska Spółka Cukrowa SA jest jedną z czterech spółek powstałych w 1996 roku. Obecnie kontroluje ona 16 cukrowni i dysponuje 17-procentowym udziałem w krajowej kwocie cukru (kwota A). Jako jedyna jest prywatyzowana w całości, pozostałe spółki są objęte programem prywatyzacji regionalnej.
Saint Louis Sucre powstała w 1968 roku i jest drugim francuskim producentem cukru (1,14 mln ton sprzedaży w 1999 roku) wytwarzanego w siedmiu cukrowniach we Francji, zatrudniającym 1900 pracowników. SLS wspólnie z firmą Tate&Lyle, przez firmę Eastern Sugar, uczestniczył w prywatyzacji przemysłu cukrowniczego na Węgrzech, w Słowacji i Czechach, gdzie dysponuje udziałem w rynku w granicach 27-35 proc.
nat, pap
Czytaj także: Kwaśniewski popiera Janowskiego;
Pięć cukrowni "za pięć dwunasta"
Dodała, że jeżeli Saint Louis Sucre nie zgodzi się na podpisanie aneksu do umowy prywatyzacyjnej, 16 cukrowni wchodzących w skład Śląskiej Spółki Cukrowej (ŚSC) wejdzie do koncernu Polski Cukier.
Wejście w życie umowy o prywatyzacji Śląskiej Spółki Cukrowej i ostateczne jej podpisanie, które powinno nastąpić 15 lipca, zostało zablokowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które dwukrotnie nie wyraziło zgody na sprzedaż spółki.
Minister Skarbu Państwa musiała zdecydować więc do 15 lipca, czy podpisać aneks do umowy, przesuwający termin jej podpisania, w przeciwnym wypadku umowa byłaby nieważna.
Skarb Państwa podpisał wstępną umowę z francuskim koncernem dotyczącą sprzedaży 95 proc. akcji Śląskiej Spółki Cukrowej SA za 250,5 mln zł 15 listopada 2000 roku.
Francuski kontrahent nie zgadza się z decyzją szefa MSWiA, który chce, aby koncern ubiegał się o osobne zezwolenia na zakup każdej z 16 cukrowni należących do Sląskiej Spółki Cukrowej, a nie jednego wniosku o nabycie całej spółki i dlatego zdecydował się zaskarżyć decyzję do NSA.
W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny nie zmienił decyzji MSWiA. Odroczył jedynie sprawę do ponownego rozpatrzenia przez powiększony, siedmioosobowy, skład sędziowski. Nowego terminu posiedzenia NSA nie wyznaczono.
NSA ma zdecydować, czy inwestor zagraniczny może kupić nieruchomości wchodzące w skład Śląskiej Spółki Cukrowej na bez zezwolenia MSWiA.
Obecnie SLS ma zamrożone w banku 580 mln zł, które po podpisaniu wstępnej umowy ze Skarbem Państwa musiał złożyć jako gwarancję bankową zabezpieczającą transakcję nabycia akcji.
Pozostałe 5 proc. akcji Śląskiej Spółki Cukrowej zostało zarezerwowane na reprywatyzację i tzw. złotą akcję, która będzie służyć nadzorowaniu przez Skarb Państwa procesu restrukturyzacji śląskiej spółki.
Śląska Spółka Cukrowa SA jest jedną z czterech spółek powstałych w 1996 roku. Obecnie kontroluje ona 16 cukrowni i dysponuje 17-procentowym udziałem w krajowej kwocie cukru (kwota A). Jako jedyna jest prywatyzowana w całości, pozostałe spółki są objęte programem prywatyzacji regionalnej.
Saint Louis Sucre powstała w 1968 roku i jest drugim francuskim producentem cukru (1,14 mln ton sprzedaży w 1999 roku) wytwarzanego w siedmiu cukrowniach we Francji, zatrudniającym 1900 pracowników. SLS wspólnie z firmą Tate&Lyle, przez firmę Eastern Sugar, uczestniczył w prywatyzacji przemysłu cukrowniczego na Węgrzech, w Słowacji i Czechach, gdzie dysponuje udziałem w rynku w granicach 27-35 proc.
nat, pap
Czytaj także: Kwaśniewski popiera Janowskiego;
Pięć cukrowni "za pięć dwunasta"