Rzecznik banku centralnego podkreślił, że dla małej łotewskiej gospodarki, uzależnionej od importu i eksportu, wprowadzenie euro nie jest wyłącznie kwestią wygody, ale przede wszystkim bezpieczeństwa gospodarczego.
- Niepewność związana z datą wprowadzenia euro powoduje niepewność w biznesie, gospodarstwach domowych i wśród inwestorów, co wywołuje opóźnienia w procesie odbudowy gospodarki. Pracodawcy, pracownicy i budżet państwa tracą na tym jednakowo. Dlatego, jak tylko wyjaśnią się szanse na odbudowę gospodarczą Łotwy i prawdopodobne scenariusze redukcji deficytu budżetowego, rząd powinien wyznaczyć jasny termin spełnienia kryteriów z Maastricht - uważa Gravitis. Przypomniał, że wysoka inflacja nie pozwoliła na wprowadzenie euro już w 2008 roku.
pap dar