Operatorzy sieci komórkowych pod pręgierzem

Operatorzy sieci komórkowych pod pręgierzem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skierował do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pozew przeciwko Polskiej Telefonii Cyfrowej (operator sieci Era), Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel (Orange) i N4 (Play). UOKiK ma zastrzeżenia do niedozwolonych klauzul znajdujących się w wzorcach umów podpisywanych przez operatorów z użytkownikami - poinformowała "Gazeta Prawna".
UOKiK zakwestionował m.in. stosowaną przez Erę praktykę naliczania opłat za pisemną informację o zaległych należnościach (koszt 6,10 zł), a także za dokonanie zmiany ustawień, aktywacji i dezaktywacji usługi przez konsultanta (koszt 5 zł). Orange wymaga od klientów, by w ciągu trzech dni potwierdzali pisemnie lub faksem telefoniczne zgłoszenie o utracie karty SIM, natomiast jeżeli użytkownik sieci spóźnia się z płatnością abonamentu ponad miesiąc, to zastrzega ona sobie prawo do natychmiastowego wypowiedzenia umowy. Play pobiera opłatę w wysokości 50 zł za ponowne włączenie do sieci po zawieszeniu usług z powodu zaległych płatności. 

Zanim sprawy trafiły do sądu każdy z operatorów został wezwany do zaprzestania praktyk godzących w konsumentów. Na pismo takie zareagował jedynie Polkomtel - operator sieci Plus. "W taki sposób buduje się odpowiedzialność i wiarygodność" - tłumaczył Jarosław Bauc, prezes zarządu "Polkomtela".

Jeżeli Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uzna, że skarga UOKiK jest zasadna, operatorom grożą surowe kary finansowe. W przeszłości jeden z operatorów za niezastosowanie się do zalecenia UOKiK musiał zapłacić 1,8 mln zł.

"Gazeta Prawna", arb