"Nabucco ma znaczenie dla południa Europy"

"Nabucco ma znaczenie dla południa Europy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Projekt gazociągu Nabucco ma głównie znaczenie dla południowej Europy. Polska może z niego korzystać dla wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego - powiedział na konferencji prasowej wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

W poniedziałek cztery kraje unijne - Bułgaria, Rumunia, Węgry i Austria - oraz Turcja podpisały w Ankarze umowę w sprawie budowy gazociągu Nabucco, który ma zmniejszyć zależność UE od Rosji. Jednym z możliwych punktów tranzytowych w tej inwestycji, której koszt szacowany jest na 7,9 mld euro, jest Gruzja razem z Irakiem, a także z Syrią.

Pawlak powiedział, że Nabuco ma głównie znaczenie dla południowej Europy, ale przez połączenie rurociągów gazowych - tzw. hub w Austrii i system przesyłowy przez Czechy - można wykorzystać ten projekt do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski. "Nabucco nie jest projektem, który może rozwiązać wszystkie polskie problemy" - zaznaczył.

Według Pawlaka jeszcze w lipcu ma szansę zostać parafowana umowa międzyrządowa między Polską a Rosją na dostawy gazu do Polski rurociągiem jamalskim. Jej podpisanie mogłoby nastąpić we wrześniu - powiedział Pawlak. Dodał, że Nabucco jest inwestycją długoterminową i uzupełni dostawy gazu poprzez Turcję. "To ważny moment dla budowania zróżnicowanego rynku gazowego i bezpieczeństwa gazowego w Europie, ale nie jest to projekt, który będzie bezpośrednio oddziaływał na sytuację w Polsce" - zaznaczył.

Nabucco, projekt międzynarodowego konsorcjum z siedzibą w Wiedniu, ma od 2014 roku transportować gaz z rejonu Morza Kaspijskiego, Bliskiego Wschodu oraz Azji Środkowej, zmniejszając zależność Europy od surowca z Rosji. Planowana długość magistrali to 3,3 tys. kilometrów.

Za konkurencję dla tego przedsięwzięcia uważany jest rosyjski gazociąg South Stream, który ma dostarczać do Europy gaz z Rosji, biegnąc pod dnie Morza Czarnego, a potem przez kraje Europy Południowej. Rosja dostarcza ponad jedną czwartą europejskiego gazu, z czego 80 proc. przez Ukrainę.

Jednym z głównych dostawców dla Nabucco ma być Azerbejdżan. W poniedziałek gotowość dostarczania surowca zgłosiły Irak, Egipt i Syria, a w piątek wolę taką zadeklarował dysponujący dużymi złożami Turkmenistan. Trwa oczekiwanie na porozumienia z takimi krajami jak Kazachstan czy Uzbekistan.

ND, PAP