Prywatyzacji KGHM możliwa? Związki ogłaszają pogotowie strajkowe

Prywatyzacji KGHM możliwa? Związki ogłaszają pogotowie strajkowe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Grzegorz Schetyna (fot. A. Jagielak / Wprost)
Pomimo, zapewnień wicepremiera Grzegorza Schetyny, że prywatyzacja KGHM nie wchodzi w grę, ponieważ byłoby to złamanie zobowiązań wyborczych PO, związki zawodowe KGHM już zaczynają mobilizować siły na ewentualne strajki i ogłaszają pogotowie strajkowe.
Schetyna zaprzeczył słowom ministra skarbu Aleksandra Grada, który zapowiedział, że liczy na szybką sprzedaż państwowych udziałów w hutniczej spółce.- To jest na razie tylko możliwość, którą ma Skarb Państwa. Minister Grad przysłał je do Rady Ministrów i będziemy o tym rozmawiać – komentował wczorajsze słowa szefa resortu skarbu Grzegorz Schetyna.

Przyznał, że są firmy, których sytuację rząd będzie poważnie analizować i uwzględnia prywatyzację, jednak stanowczo zaprzeczył, że rząd chce prywatyzacji KGHM. - To nasze zobowiązanie z kampanii wyborczej. Nie ukrywamy jednak, że są firmy, których możliwość prywatyzacji będziemy analizować, by uciec od konieczności podnoszenia podatków. Będziemy to jednak robić w sposób transparentny i tylko tam, gdzie to jest sensowne i gdzie będzie można uzyskać dobrą cenę - wyjaśnił. Dopytywany przez dziennikarzy, dlaczego taki projekt powstał, odpowiedział, że to jedna z możliwości uniknięcia podnoszenia podatków. - Żeby nie podnosić podatków, będziemy chcieli przyspieszyć prywatyzację. Stąd ten projekt. Wicepremier zapewnił jednak, że rząd przeprowadzi prywatyzację sensownie.

"Jeśli chodzi o KGHM, to jest katalog możliwości"

W środę minister skarbu Aleksander Grad zapowiedział, że przychody z prywatyzacji w drugiej połowie 2009 r. i w całym 2010 r. wyniosą łącznie 36,7 mld zł, a w prywatne ręce trafi od 10 do 41 proc. udziałów resortu w KGHM. Po tej informacji akcje KGHM sporo potaniały. Wywołała ona też protest związków działających w zakładzie, które ogłosiły pogotowie strajkowe. Ma ono trwać do czasu odwołania decyzji o prywatyzacji spółki. Wyjaśniał, że aktualizacja programu ma pokazać, w jaki sposób można uzyskać środki z prywatyzacji w poszczególnych spółkach, co może uchronić Polskę przed koniecznością podnoszenia podatków lub zwiększaniem obciążeń budżetu. Dodał, że jeśli chodzi o takie spółki jak KGHM, to "jest to pewien katalog możliwości, z którego potencjalnie możemy skorzystać". - Co nie oznacza, że z niego skorzystamy - podkreślił.

Związki: będą strajki

Związki zawodowe KGHM ogłosiły pogotowie strajkowe. Ma to związek z zapowiedziami zbycia udziałów Skarbu Państwa w tej spółce. Jak podały centrale związkowe KGHM, pogotowie strajkowe będzie trwać do odwołania tej decyzji. W przypadku jej podtrzymania ogłoszony zostanie strajk generalny w Polskiej Miedzi - dodali związkowcy.

MSP podało w środę, że zaktualizowany program prywatyzacji zakłada przychody z prywatyzacji w wysokości 36,7 mld zł do końca 2010 roku. Lista kluczowych projektów obejmuje m.in. sektor energetyki i chemii oraz sprzedaż części udziałów Skarbu Państwa w spółkach giełdowych, w tym od 10 do 41 proc. akcji KGHM oraz części akcji Lotos.

Przedstawionymi w środę planami resortu były zaskoczone związki zawodowe KGHM. - Nie zgadzamy się z taką decyzją. Będziemy rozważać różne scenariusze. Nie będziemy spokojnie czekać, aż nas zniszczą. Łagodną formą naszego protestu byłby strajk. Nie można traktować koniunkturalnie przemysłu miedziowego, bez względu na wysokość deficytu. To działanie na szkodę państwa - powiedział członek RN KGHM z ramienia załogi Józef Czyczerski.

TVN24, pap, arb, dar