Skarb Państwa sprzedał w środę na prawie 8 mln akcji spółki Pekao SA zarabiając na tym 1,08 miliarda złotych. W ten sposób państwo pozbyło się niemal wszystkich udziałów w banku - poinformował rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Marcin Wewiór. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej transakcji - dodał.
Do środy Skarb Państwa posiadał 4-procentowe udziały w banku, czyli 10,2 milionów akcji. Pozbycie się większości akcji Pekao SA jest realizacją zapowiedzianej przez rząd sprzedaży mniejszościowych pakietów akcji w spółkach posiadających dużych, prywatnych właścicieli. W ten sposób rząd chce zapewnić sobie środki na załatanie tegorocznej dziury budżetowej. Rzecznik resortu skarbu poinformował, że do końca 2010 roku rząd będzie chciał sprzedać wszystkie pakiety mniejszościowe - m.in. 4,15 procent akcji Telekomunikacji Polskiej.
Próbę sprzedaży akcji banku rząd podejmował już wcześniej. Skarb Państwa chciał sprzedać swoje udziały głównemu akcjonariuszowi Pekao SA - czyli włoskiemu bankowi UniCredit. Transakcja nie doszła do skutku m.in. ze względu na zawirowania związane ze światowym kryzysem finansowym.
Reuters, PAP, arb/bcz
Dlaczego rząd nie sprzedał na giełdzie wszystkich akcji Pekao za jednym razem? Zadecydowała cena: 8 milionów akcji udało się sprzedać po kursie 135 zł. Gdyby Skarb Państwa zdecydował się na zbycie wszystkich udziałów zdaniem analityków otrzymałby za każdą jedynie 130 zł. Nie oznacza to jednak, że pozostałych akcji resort również nie będzie chciał sprzedać na giełdzie. Wewiór zaznacza, że warunek jest jeden - cena każdej z nich nie może być niższa niż 135 zł.
Próbę sprzedaży akcji banku rząd podejmował już wcześniej. Skarb Państwa chciał sprzedać swoje udziały głównemu akcjonariuszowi Pekao SA - czyli włoskiemu bankowi UniCredit. Transakcja nie doszła do skutku m.in. ze względu na zawirowania związane ze światowym kryzysem finansowym.
Reuters, PAP, arb/bcz