Obecna sytuacja przechodzi najśmielsze marzenia ekonomicznych optymistów. Niemcy i Francja wydobywają się z recesji. Dochód narodowy obu państw w drugim kwartale wzrósł w stosunku do pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku o 0,3 – podaje Eurostat. Niespodziewany sukces został osiągnięty dzięki państwowym dotacjom. Sceptycy jednak ostrzegają - podaje "Dziennik".
Francuska minister gospodarki i finansów Christine Lagarde jest zaskoczona pozytywnym wynikiem swojego kraju. Zdziwienia nie kryje też główny ekonomista Europejskiego Banku Centralnego Juergen Stark. – Wzrost gospodarczy powraca znacznie szybciej, niż się tego spodziewaliśmy – mówi Stark.
Jeszcze kilka tygodni EBC zapowiedział, że przełamanie złej koniunktury nastąpi w drugiej połowie przyszłego roku. Poprawiła się też sytuacja ekonomiczna w całej Europie. PKB strefy euro zmalał w drugim kwartale roku jedynie o 0,1. Poprawa sytuacji w Niemczech w naturalny sposób pomaga Polsce – jest to nasz największy partner handlowy.
Nadspodziewana poprawa koniunktury jest wynikiem państwowych dotacji na rozwój gospodarki. Dobrze radzi sobie przemysł samochodowy we Francji i w Niemczech, z racji tego, że wielu klientów skorzystało z państwowych dotacji za każdy złomowany samochód. Niezwykle pomocny okazał się dla obu krajów eksport do azjatyckich. Francji pomógł tymczasowy spadek cen i podatków, co zachęciło klientów do korzystania z ofert sklepów.
Ostrożnie z optymizmem
Państwowe dotacje nie są niewyczerpane – ostrzegają sceptycy. W roku 2010 Francja i Niemcy mogą znów znaleźć się pod kreską. Bardzo szybko rośnie bezrobocie w obu krajach. Niejasne jest też położenie europejskich banków. Należy mieć wątpliwości, czy pozbyły się one wszystkich długów i czy będą w związku z tym kredytować rozwój przedsiębiorstw unijnych. Bez tego o wzroście gospodarczym nie może być mowy.
Jeszcze kilka tygodni EBC zapowiedział, że przełamanie złej koniunktury nastąpi w drugiej połowie przyszłego roku. Poprawiła się też sytuacja ekonomiczna w całej Europie. PKB strefy euro zmalał w drugim kwartale roku jedynie o 0,1. Poprawa sytuacji w Niemczech w naturalny sposób pomaga Polsce – jest to nasz największy partner handlowy.
Nadspodziewana poprawa koniunktury jest wynikiem państwowych dotacji na rozwój gospodarki. Dobrze radzi sobie przemysł samochodowy we Francji i w Niemczech, z racji tego, że wielu klientów skorzystało z państwowych dotacji za każdy złomowany samochód. Niezwykle pomocny okazał się dla obu krajów eksport do azjatyckich. Francji pomógł tymczasowy spadek cen i podatków, co zachęciło klientów do korzystania z ofert sklepów.
Ostrożnie z optymizmem
Państwowe dotacje nie są niewyczerpane – ostrzegają sceptycy. W roku 2010 Francja i Niemcy mogą znów znaleźć się pod kreską. Bardzo szybko rośnie bezrobocie w obu krajach. Niejasne jest też położenie europejskich banków. Należy mieć wątpliwości, czy pozbyły się one wszystkich długów i czy będą w związku z tym kredytować rozwój przedsiębiorstw unijnych. Bez tego o wzroście gospodarczym nie może być mowy.
js, dziennik