Rosja nie będzie walczyć z globalnym ociepleniem bez USA

Rosja nie będzie walczyć z globalnym ociepleniem bez USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Władimir Putin zapowiedział, że odrzuci nowy pakiet klimatyczny, jeśli będzie on nakładał ograniczenia na Rosję, a nie byłby wiążący dla takich krajów jak Stany Zjednoczone i Chiny.

- Ratyfikowaliśmy protokół z Kioto, mimo że niektórzy koledzy próbowali nas przekonać, iż jest on szkodliwy dla gospodarki Rosji - mówił Putin. - Inne kraje nie zaaprobowały tego protokołu, a znacznie bardziej zanieczyszczają środowisko - dodał, wskazując na USA. Rosyjski premier podkreślił, że problem klimatu można rozwiązać tylko w skali globalnej i że związane z tym obciążenia muszą być rozłożone na wszystkie kraje.

Trudne negocjacje

Słowa Putina są dowodem trudności, z jakimi mają do czynienia negocjatorzy z prawie 200 krajów, pracujący nad szczegółami nowego kompleksowego paktu klimatycznego, którego celem jest walka z globalnym ociepleniem, któremu ma służyć redukcja emisji gazów cieplarnianych. Niektóre kraje uważają wręcz, iż osiągnięcia porozumienia w sprawie ONZ-owskiego paktu klimatycznego do końca roku jest zagrożone.

Wyspiarze się boją

Zgodnie z wcześniejszymi planami światowe porozumienie o redukcji emisji CO2 po roku 2012 zostanie podpisane na konferencji klimatycznej w Kopenhadze, którą rozpocznie się 7 grudnia. Ma ono zastąpić wygasający protokół z Kioto, który regulował kwestię redukcji gazów cieplarnianych. Podpisaniem nowego porozumienia zainteresowane są przede wszystkim małe kraje wyspiarskie, takie jak Tuvalu i Malediwy. Wyspiarze obawiają się, że wywołane topieniem się lodowców podniesienie się poziomu mórz "zatopi" ich ojczyzny. 

PAP, arb