Rada Nadzorcza TVP do Farfała: wstrzymać się z ważnymi decyzjami

Rada Nadzorcza TVP do Farfała: wstrzymać się z ważnymi decyzjami

Dodano:   /  Zmieniono: 
P.o. prezesa TVP, Piotr Farfał pozostanie na stanowisku. Przynajmniej do 24 września, kiedy to Rada Nadzorcza TVP zbierze się po raz kolejny. Podczas dzisiejszego posiedzenia, Rada obradująca w niepełnym składzie, zakończyła swe posiedzenie nie podejmując decyzji o zmianie w zarządzie TVP, w tym odwołanie prezesa TVP Piotra Farfała. Rada zaapelowała również do Farfała, "by powstrzymał się od jakichkolwiek działań przekraczających zakres zwykłego zarządu, z wyjątkiem działań nie cierpiących zwłoki, a szczególnie, aby nie zaciągał w imieniu TVP istotnych zobowiązań."
Na 24 września wyznaczyła Rada Nadzorcza TVP termin kolejnego posiedzenia. Dopiero wtedy rozpatrzone zostaną wnioski o zmiany w zarządzie, w tym odwołanie p.o. prezesa TVP Piotra Farfała. Od kilku godzin obradują oni w Warszawie w niepełnym składzie - bez udziału reprezentanta ministra skarbu prof. Ewy Nowińskiej. Prof. Nowińska nie uczestniczy w posiedzeniu ze względu na "wątpliwości prawne". Bez jej udziału rada nadzorcza nie miała możliwości zmiany swojego porządku, który nie przewidywał na środę punktu dotyczącego zmian w zarządzie.

W niepełnym składzie

Dzisiejszemu posiedzeniu Rady, po raz kolejny towarzyszyły ogromne nerwowej. Członkowie Rady nie zostali wpuszczeni do budynku TVP, gdzie chcieli obradować. Czekali przed gmachem telewizji przez dwie godziny. Do środka wpuszczono jedynie reprezentantkę ministra skarbu, prof. Nowińską, która weszła do TVP, ale już stamtąd nie wyszła. Pozostali członkowie Rady, po dwóch godzinach oczekiwań, postanowili - już bez pani profesor - przenieść się do kancelarii prawnej przy przy ul. Sapieżyńskiej. Tam obradowali w niepełnym składzie.
- Przykro mi, że koledzy czekali, ale ja jako przedstawiciel poważnej instytucji, czyli Rady Nadzorczej TVP, nie mogę obradować albo przed budynkiem, albo gdziekolwiek - powiedziała Nowińska, która uważa, że posiedzenie rady jest ważne, a to, że do budynku wpuszczono jedynie ją - jest skandalem. - Wydaje mi się, że (posiedzenie-red.) może się odbyć także bez mojego udziału, ponieważ głosowanie jest bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy członków rady - powiedziała. To, że mnie nie ma na tym posiedzeniu, nie znaczy, że ja uważam, że ono nie może się odbyć. Może, ale beze mnie, ponieważ ja muszę wyjaśnić sobie wątpliwości prawne - dodała.

Rada apeluje do Farfała

- Rada Nadzorcza TVP zaapelowała w środę do p.o. prezesa TVP Piotra Farfała, by wstrzymał się od jakichkolwiek działań przekraczających zakres zwykłego zarządu, z wyjątkiem działań nie cierpiących zwłoki, a szczególnie, aby nie zaciągał w imieniu TVP istotnych zobowiązań. Apel ma związek z zaplanowanym na przyszły tydzień odwołaniem Farfała. Przewodniczący RN TVP Bogusław Szwedo powiedział dziennikarzom, że ważyło się czy wprowadzić punkt o zmianach w zarządzie jeszcze na środowym posiedzeniu, ale "z obawy, że byłaby to podstawa dla obecnego prezesa aby kontestować tę uchwałę" - punktu nie wprowadzono.

- Konsultowaliśmy wprowadzenie tego punktu, bądź nie, z prawnikami i między sobą, były opinie, że mogliśmy go wprowadzić, ale dość chodzenia po sądach - dodał. Szwedo, pytany czy w przyszłym tygodniu rzeczywiście uda się odwołać Farfała, powiedział: "Odwoływano już członków Zarządu TVP przy zdecydowanie mniejszej liczbie członków rady nadzorczej niż ośmiu".

Na pytanie, jak rada odebrała nieobecność na posiedzeniu reprezentanta ministra skarbu prof. Ewy Nowińskiej, Szwedo powiedział: "jest nam przykro, że pani profesor nie było". Kolejne posiedzenie RN TVP ma odbyć się 24 września w siedzibie KRRiT.

Farfał: Rada jest nieważna

Piotr Farfał sam wyznaczył datę posiedzenia rady na 16 września, jednak wkrótce potem, wycofał się z tej decyzji. Prof. Nowińska przyznaje, że odwołanie posiedzenia budzi szereg wątpliwości. - Posiedzenie zwołane było prawidłowo, odwołanie go przez prezesa Farfała, jest pełne wątpliwości prawnych - mówiła Nowińska. Nowa Rada Nadzorcza TVP, została powołana 30 lipca. Jednak Piotr Farfał kwestionuje jej legalność, ponieważ nie wszyscy  członkowie Rady zostali wpisani do KRS. Sąd zarejestrował jedynie Nowińską. Na tej podstawie Farfał uważa, że decyzje Rady są nieważne. Odmiennego zdania jest KRRiT, która uważa, że Rada działa legalnie, od chwili jej powołania. Rada nie została zarejestrowana w KRS z powodu braków formalnych. Dlaczego Farfał nie chce, by Rada się zebrała? Jeden z członków Rady nie ma wątpliwości.

- Piotr Farfał obawia się, że Rada podejmie decyzję o odwołaniu go ze stanowiska - twierdzi członek Rady Piotr Wawrzeński. I dodaje: "Widzę, że wśród członków Rady jest taka wola."

pap, dar