Zarządzanie pieniędzmi z UE będzie łatwiejsze

Zarządzanie pieniędzmi z UE będzie łatwiejsze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do końca 2009 r., a najpóźniej w pierwszym kwartale przyszłego roku, powinien wejść w życie przygotowany przez Komisję Europejską pakiet legislacyjny upraszczający zarządzanie pieniędzmi unijnymi przyznawanymi państwom członkowskim - zapowiedział komisarz UE ds. polityki regionalnej Paweł Samecki. Pakiet przygotowany przez KE zakłada również uproszczenie procedur dla projektów, które przynoszą dochód m.in. samorządom.
Samecki wyjaśnił, że celem pakietu jest uproszczenie procedur udzielania funduszy strukturalnych oraz środków z Funduszu Spójności w latach 2007-2013. Na ten okres Polska otrzymała z UE 67,3 mld euro, z czego 28 mld euro na projekty związane z ochroną środowiska oraz infrastrukturą.

Duże projekty czekają

Polski komisarz stwierdził, że zgodnie z pakietem wszystkie inwestycje powyżej 50 mln euro będą zaliczane do dużych projektów. Obecnie takimi przedsięwzięciami są inwestycje środowiskowe powyżej 25 mln euro oraz projekty z pozostałych sektorów o wartości powyżej 50 mln euro. Wymagają one oceny Komisji Europejskiej. Po wejściu pakietu w życie - jak wyjaśnił Samecki - projekty środowiskowe do 50 mln euro nie będą wymagały zatwierdzenia ze strony KE, tylko Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.

Do końca 2013 roku Polska może zgłosić do KE około 250 dużych projektów. Do tej pory nasz kraj złożył ich w Komisji 25. Samecki liczy, że do końca roku Polska zgłosi dodatkowo około 55 dużych projektów. W najbliższych dniach KE ma podjąć pozytywną decyzję o przyznaniu 51 mln euro z Funduszu Spójności na system zarządzania odpadami stałymi w Gdańsku oraz 41 mln euro na system oczyszczania ścieków w Piotrkowie Trybunalskim.

Ostrożnie z tym euro

Samecki mówił również o perspektywach przyjęcia przez Polskę europejskiej waluty. Ocenił, że obecnie trudno jest rekomendować Polsce wejście do ERM2 z powodu dużych wahań kursowych i nieprzewidywalności zmian kursu złotego. Zdaniem komisarza, by myśleć o wejściu do strefy euro, trzeba zredukować deficyt budżetowy i ustabilizować kurs złotego. - Dopiero kiedy zostanie zmniejszony deficyt fiskalny, a kurs złotego się ustabilizuje, będzie można myśleć o przystąpieniu do strefy euro - powiedział. - Patrząc na przykład Słowenii czy Słowacji, widać, że przyjęcie euro niesie ze sobą pewne korzyści i pewne koszty. Widzimy gwałtowny spadek PKB na Słowacji, o 15 pkt proc. w ciągu 2 lat. To tym bardziej przemawia za tym, żeby do przyjęcia euro podchodzić ostrożnie i realistycznie - ocenił Samecki.

PAP, arb