Rząd mógł uniknąć afery stoczniowej

Rząd mógł uniknąć afery stoczniowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
MSWiA mogło uchronić rząd przed wybuchem afery stoczniowej już w czerwcu odmawiając Katarczykom prawa do zakupu stoczni w Gdyni i w Szczecinie. Okazuje się, że przedstawione przez katarski fundusz Stichting Particulier Fonds Greenright dokumenty mające zaświadczać o więziach inwestora z Polską były w tamtym czasie nieważne.
Mający siedzibę na Karaibach fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights by kupić stocznie - jako inwestor spoza UE - musiał uzyskać zgodę MSWiA na zakup nieruchomości. Przed jej wydaniem resort zażądał od niego m.in. dokumentów pozwalających ustalić "więzi wnioskodawcy z Polską".

24 czerwca fundusz przedstawił ministerstwu dwa akty notarialne potwierdzające, iż posiada on udziały w dwóch firmach należących do Stoczni Gdynia - Euromos i Euro Rusztowania. Dzień później urzędnicy MSWiA wydali zgodę na zakup nieruchomości przez Katarczyków. Tymczasem przedstawione przez fundusz umowy były już od dziesięciu dni nieważne. Fundusz nie wpłacił bowiem w terminie 7,2 mln zł na jakie wyceniono udziały.

"Rzeczpospolita", arb