EuRoPol Gaz bez Gudzowatego

EuRoPol Gaz bez Gudzowatego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Gudzowaty (fot. M. Stelmach /Wprost)
Rosja i Polska na szczeblu politycznym porozumiały się w sprawie równego podziału pomiędzy rosyjskim Gazpromem a polskim PGNiG udziałów w spółce EuRoPol Gaz, operatorze gazociągu Jamał-Europa - poinformował minister energetyki Rosji Siergiej Szmatko, który spotkał się w Moskwie z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem.
- Struktura akcjonariatu EuRoPol Gaz powinna być 50 na 50. Uzgodniliśmy zasady zarządzania korporacyjnego" - oświadczył w poniedziałek rosyjski minister. Dodał, że decyzje o tym, w jaki sposób dojdzie do zmiany struktury akcjonariatu EuRoPol Gazu, podejmą Gazprom oraz PGNiG. Strony ustaliły, że wszystkie decyzje w EuRoPol Gazie będą zapadały jednomyślnie - wszelkie rozbieżności będą rozstrzygane przez Radę Nadzorczą lub Zgromadzenie Akcjonariuszy. Ustaliły też, że spółka będzie funkcjonowała na podstawie taryf, gwarantujących jej stabilność finansową i niewielki zysk.

Kwestia udziałów w spółce eksploatującej gazociąg jamalski, który transportuje rosyjski gaz na zachód m.in. do Polski i Niemiec, została poruszona przy okazji negocjacji dodatkowych dostaw gazu do Polski. Polska negocjuje z Rosjanami dodatkowe dostawy gazu od 2010 roku w związku z wygaśnięciem kontraktu z rosyjsko-ukraińskim RosUkrEnergo (RUE), który dostarczał do Polski 2,3 mld m sześc. gazu rocznie. Od początku br. RUE nie realizowało dostaw. 1 czerwca PGNiG podpisało z Gazpromem kontrakt krótkoterminowy na dodatkowy 1 mld m sześc. gazu w tym roku. Wciąż nie są jednak zapewnione dodatkowe dostawy długoterminowe od 2010 roku.

Podczas wrześniowej wizyty w Polsce premier Rosji Władimir Putin oświadczył, że należy powrócić do równego podziału udziałów pomiędzy Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a rosyjskim Gazpromem w EuRoPol Gazie. Obecnie spółki te mają po 48 procent udziałów, a 4 proc. akcji EuRoPol Gazu należy do Gas-Tradingu, w której akcjonariuszem - obok Gazprom Eksportu i PGNiG - jest m.in. spółka Bartimpex Aleksandra Gudzowatego (36,17 proc). - Jestem zaskoczony, że rząd bierze udział w takich rozmowach. To nie jest sprawa rządu, tylko przedsiębiorstw - skomentował  Aleksander Gudzowaty. - Uważam, że jest to ruch przeciwko Polsce - dodał.

Wcześniej wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew przekazał też, że rosyjski koncern liczy na to, iż w środę, podczas rozmów z PGNiG, zostaną uregulowane wszystkie kwestie związane z dostawami gazu do Polski. Informując, że niedawno doszło do rozmów stron w obecności ministrów Szmatko i Pawlaka, Miedwiediew podał, że w środę odbędzie się kolejne spotkanie przedstawicieli Gazpromu i PGNiG. - Oceniam, że rozmowy rokują nadzieje na uregulowanie nierozwiązanych kwestii - oznajmił zastępca szefa Gazpromu. Według niego "rozstrzygnięcie tych spraw otworzy drogę do przedłużenia kontraktów na dostawy i tranzyt gazu".

Również rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska powiedziała, że "negocjacje z Gazpromem w sprawie dodatkowych dostaw gazu do Polski - wydaje się - idą w dobrym kierunku". Dodała, że do czasu finalizacji rozmów spółka nie będzie podawała szczegółów na ich temat.

Miedwiediew przekazał, że strona polska zgłosiła zapotrzebowanie na 11 mld metrów sześciennych gazu rocznie od roku 2010. Obecnie roczne dostawy paliwa z Rosji do Polski wynoszą 8 mld metrów sześciennych.

pap, em