To sukces Waldemara Pawlaka. Już za kilka tygodni wejdzie w życie program wspierający tzw. prywatyzacje pracowniczą, który przeforsował minister gospodarki – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Oznacza to, że prawo pierwokupu majątku przedsiębiorstwa będą miały spółki pracownicze, wspierane przez resort Skarbu Państwa. Jak szacuje rząd, do budżetu państwa z prywatyzacji spółek mogłoby wpłynąć do 2012 roku nawet 5 mld zł., z czego 2,4 mld. zł. - już przyszłym roku.
Poręczać kredyty spółkom pracowniczym będzie bank Gospodarstwa Krajowego. Na jaką kwotę mogą liczyć firmy? Nawet na 30 mln euro kredytu.
Jak to działa?
Najpierw trzeba będzie powołać spółkę pracowniczą i przygotować szczegółowy biznesplan, na podstawie którego spółka uzyska pozytywna decyzje od banku komercyjnego na realizacje kredytu. Wtedy Bank Gospodarstwa Krajowego wystawiłby poręczenia dla takiego kredytu. Zabezpieczeniem poręczenia mogą być akcje uzyskane w wyniku prywatyzacji.
Kto skorzysta z kredytów?
Jest już kilka spółek, które czekają na możliwość zaciągnięcia kredytu, m.in. Fabryki Elektrofiltrów „Elwo" w Pszczynie. Firma padła ofiarą opcji walutowych – mówi „DGP" członek zarządu spółki pracowniczej, Ewa Drob-Żaba. Jak tłumaczy, teraz spółka –zatrudniająca blisko 300 pracowników - ma już przygotowany biznesplan, na podstawie którego będzie ubiegać się o kredyt.
Częściowe prywatyzacje
Program zakłada poręczenia Skarbu Państwa dla potrzeb prywatyzacji spółek, których kapitał sięga nawet 30 mln euro. Ministerstwo Skarbu Państwa opracowało tez program prywatyzacji tylko wybranych części przedsiębiorstw. Z takiego rozwiązania chce skorzystać spółka kapitałowa LOT. Małgorzata Nowotni, pracownik LOT-u przyznaje „DGP", że ten program otwiera nowe możliwości. – W środę lub czwartek będziemy o nim dyskutowani – zaznacza.
Ministerstwo Skarbu Państwa opracowało ten program w oparciu o szczegółowe dane z innych państw, które wprowadziły podobne rozwiązania. Francja, Węgry, Wielka Brytania – to niektóre kraje, które skorzystały na wprowadzeniu podobnych programów.
„Dziennik Gazeta Prawna", dar
Jak to działa?
Najpierw trzeba będzie powołać spółkę pracowniczą i przygotować szczegółowy biznesplan, na podstawie którego spółka uzyska pozytywna decyzje od banku komercyjnego na realizacje kredytu. Wtedy Bank Gospodarstwa Krajowego wystawiłby poręczenia dla takiego kredytu. Zabezpieczeniem poręczenia mogą być akcje uzyskane w wyniku prywatyzacji.
Kto skorzysta z kredytów?
Jest już kilka spółek, które czekają na możliwość zaciągnięcia kredytu, m.in. Fabryki Elektrofiltrów „Elwo" w Pszczynie. Firma padła ofiarą opcji walutowych – mówi „DGP" członek zarządu spółki pracowniczej, Ewa Drob-Żaba. Jak tłumaczy, teraz spółka –zatrudniająca blisko 300 pracowników - ma już przygotowany biznesplan, na podstawie którego będzie ubiegać się o kredyt.
Częściowe prywatyzacje
Program zakłada poręczenia Skarbu Państwa dla potrzeb prywatyzacji spółek, których kapitał sięga nawet 30 mln euro. Ministerstwo Skarbu Państwa opracowało tez program prywatyzacji tylko wybranych części przedsiębiorstw. Z takiego rozwiązania chce skorzystać spółka kapitałowa LOT. Małgorzata Nowotni, pracownik LOT-u przyznaje „DGP", że ten program otwiera nowe możliwości. – W środę lub czwartek będziemy o nim dyskutowani – zaznacza.
Ministerstwo Skarbu Państwa opracowało ten program w oparciu o szczegółowe dane z innych państw, które wprowadziły podobne rozwiązania. Francja, Węgry, Wielka Brytania – to niektóre kraje, które skorzystały na wprowadzeniu podobnych programów.
„Dziennik Gazeta Prawna", dar