Niewolnicza praca Ukraińców na Śląsku

Niewolnicza praca Ukraińców na Śląsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Funkcjonariusze Straży Granicznej i Państwowej Inspekcji Pracy odkryli kilkudziesięciu cudzoziemców na terenie województwa opolskiego. Cudzoziemcy pracowali nielegalnie, ponadto na co dzień mieszkali w skandalicznych warunkach.
Kontrola ustaliła, że prawie 60 obywateli Ukrainy i Tajlandii zatrudnionych w firmie ogrodniczej zajmującej się uprawą sadzonek i kwiatów mieszka w budynku zupełnie nieprzystosowanym dla ludzi, w warunkach zagrażających ich bezpieczeństwu i zdrowiu. Budynek, w którym ich zakwaterowano, stoi w kompleksie nieczynnych elewatorów zbożowych. - Cudzoziemcy ulokowani byli w pokojach z ograniczonym dopływem światła dziennego, z zagrzybionymi ścianami. W budynku były prowizoryczne kuchnie z niezabezpieczonymi butlami gazowymi, a także prowizoryczna i odkryta instalacja elektryczna. Również toalety i natryski pozostawały w złym stanie higienicznym, ponad to było ich zdecydowanie zbyt mało - relacjonował ppłk Cezary Zaborski, rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

14 godzin pracy na dobę

Wstępne ustalenia inspektorów PIP wykazały, że cudzoziemcy pracowali 12-14 godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu. Pracodawca nie dopełnił formalności związanych z legalnym zatrudnieniem obywateli z Ukrainy. - Ustalono, że zabrał i bezprawnie przetrzymywał ich paszporty, rzekomo w celu zalegalizowania ich pracy. Jednak do chwili kontroli w firmie nie wystawił i nie zarejestrował oświadczeń o zamiarze powierzenia Ukraińcom pracy, nie podpisał z nimi umów o pracę, ani też nie zgłosił ich zatrudnienia we właściwym Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych - mówił rzecznik.


Będą kary

Za nielegalne zatrudnienie cudzoziemców firmie ogrodniczej grozi grzywna w wysokości co najmniej 3 tys. zł. Kary jakie przedsiębiorstwo zapłaci za zakwaterowanie pracowników w warunkach zagrażających ich zdrowiu i bezpieczeństwu będą znane dopiero po szczegółowych ustaleniach PIP, straży pożarnej oraz nadzoru budowlanego.


PAP, "Gazeta Wyborcza", pw