"2010 rok będzie ciężki dla światowej gospodarki"

"2010 rok będzie ciężki dla światowej gospodarki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gospodarka światowa w 2010 roku napotka poważne przeszkody, takie jak gwałtowny wzrost bezrobocia w krajach rozwiniętych czy powrót protekcjonizmu - ostrzega prezes Banku Światowego Robert Zoellick.

Zoellick podkreślił, że na obecnym etapie bardzo ważna jest kwestia zaufania. - Jeśli nie rozwiążecie w odpowiedni sposób problemu baniek spekulacyjnych - giełdowych i na rynku nieruchomości - ryzykujecie podważeniem na nowo zaufania w 2010 roku - stwierdził. Według szefa Banku Światowego bezrobocie, którego poziom pozostanie wysoki zwłaszcza w krajach rozwiniętych, stanowić będzie nowe zagrożenie dla banków w związku z niespłaconymi kredytami konsumpcyjnymi i hipotecznymi. Zoellick ostrzegł też przed pokusą protekcjonizmu. - W sytuacji konfrontacji z wysokim bezrobociem przywódcy polityczni będą pod presją i niestety będą próbować ustanawiać bariery celne - wyjaśnił.

Spokojne MFW

Spokojniejszy o stan światowej gospodarki jest natomiast dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn. Jego zdaniem scenariusz nowej recesji w Stanach Zjednoczonych nie jest prawdopodobny. Strauss-Kahn uważa też, że w skali globalnej w 2010 i 2011 roku wzrost gospodarczy "będzie pozytywny, choć słabszy niż przez kryzysem".

PAP, arb