Amerykański wzrost wcale nie taki wysoki

Amerykański wzrost wcale nie taki wysoki

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Amerykańskie ministerstwo handlu skorygowało w dół dane dotyczące wzrostu gospodarki w III kwartale. Jak podano we wtorek, PKB wzrósł w tempie 2,8 proc. w skali rocznej, a nie - jak informowano wcześniej - 3,5 proc.

Ale jednocześnie w listopadzie poprawił się nieco indeks zaufania konsumentów - do 49,5 z 48,7 w poprzednim miesiącu - mierzony przez Conference Board w Nowym Jorku. Wskaźnik ten jest wszakże wciąż bardzo niski w porównaniu np. z 2007 rokiem, kiedy wynosił 103,4.

Tego samego dnia Krajowe Stowarzyszenie Sprzedawców Nieruchomości poinformowało, że sprzedaż domów jednorodzinnych i mieszkań w budynkach wielomieszkaniowych wzrosła nieco w październiku w porównaniu z wrześniem.

W 20 miastach amerykańskich wzrosły także ceny domów, co sygnalizuje poprawę na rynku nieruchomości. Ekonomiści nie są jednak pewni, czy jest to trwały trend.

Podkreśla się, że czynnikiem pobudzającym ruch na rynku są niskie ceny domów, federalne programy sprzyjające utrzymywaniu stóp procentowych na niskim poziomie oraz tymczasowy kredyt podatkowy w wysokości 8000 dolarów dla nabywców pierwszych domów.

Jak podał we wtorek "Wall Street Journal", prawie jedna czwarta właścicieli domów w USA ma długi hipoteczne wyższe niż wartość ich domów. Zwiększa to groźbę przejmowania domów przez banki za niespłacone długi.

pap, keb