Powodem ograniczenia wypłaty gminnej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka w Olsztynie jest konieczność wprowadzenia oszczędności w budżecie miasta.
Jak poinformowała zastępca dyrektora olsztyńskiego MOPS Elżbieta Skaskiewicz, decydującym do otrzymania gminnego "becikowego" w przyszłym roku będzie kryterium dochodowości w rodzinie, ustalone w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Jest to 504 zł netto na osobę w rodzinie. Podstawą do obliczenia dochodu będą informacje z urzędu skarbowego o dochodach opodatkowanych oraz oświadczenia o dochodach nieopodatkowanych np. stypendiach.
Jeśli rodzina spełni kryterium niskiego dochodu, dostanie 1 tys. zł "becikowego" z budżetu państwa, 1 tys. zł dodatku do zasiłku rodzinnego oraz 200 zł gminnego "becikowego".
Do tej pory wszystkie mamy z Olsztyna, które urodziły dziecko, otrzymywały 1 tys. zł becikowego z budżetu państwa i 200 zł z budżetu Olsztyna.
Jak powiedziała Skaskiewicz, w przyszłym roku MOPS zaplanował, że na wypłatę gminnego "becikowego" przeznaczona zostanie kwota 130 tys. zł. Przewiduje się, że "becikowe" otrzyma 500 matek. Pozostała kwota musi być przeznaczona na obsługę wypłat.
W tym roku z budżetu miasta na "becikowe" przeznaczono 370 tys. zł, a wypłacono je 1853 matkom.
Gminne "becikowe" w Olsztynie jest wypłacane od trzech lat. Zostało wprowadzone uchwałą rady miasta.
Od 1 listopada zmieniły się także zasady wypłaty "becikowego" z budżetu państwa. Aby je otrzymać, trzeba będzie przedstawić zaświadczenie potwierdzające, że kobieta była pod opieką lekarza co najmniej od 10. tygodnia ciąży do porodu, przynajmniej raz w każdym trymestrze ciąży.pap, em