Polska sięgnie po rezerwy gazowe?

Polska sięgnie po rezerwy gazowe?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Ministerstwo Gospodarki analizuje wniosek operatora gazociągów przesyłowych Gaz-System o uruchomienie zapasów obowiązkowych gazu ziemnego. W magazynach PGNiG jest obecnie 1 mld 50 mln m sześc. gazu, z tego 413 mln m sześc. pozostaje w dyspozycji ministra gospodarki - powiedziała rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska.

Gaz-System złożył wniosek do ministra gospodarki o uruchomienie zapasów obowiązkowych gazu ziemnego, zgodnie z ustawą o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego. - Musimy mieć takie narzędzie w ręku teraz, a nie kiedy będziemy pod ścianą, żeby móc działać sprawnie operacyjne - powiedział prezes Gaz-Systemu Jan Chadam. Podkreślił, że w najbliższych dniach operator nie ma zamiaru wprowadzać ograniczeń w poborze gazu. - Na najbliższe dni nie mamy takiego planu, mamy zwiększony import gazu - dodał Chadam.

Na razie gazu nam nie brakuje

Zakrzewska zapewniła, że "obecnie w ramach obowiązującego kontraktu jamalskiego do Polski trafiają zwiększone ilości gazu z Rosji o ok. 10 mln m sześc. gazu na dobę". W sumie to mniej więcej tyle, ile otrzymywaliśmy, gdy funkcjonował także kontrakt z RosUkrEnergo. - Dzięki temu możemy pobierać mniej gazu z magazynów - zaznaczyła Zakrzewska. Zastrzegła jednocześnie, że jest to doraźny środek. Nie wiadomo, jak długo Gazprom utrzyma zwiększone dostawy. W tej chwili dobowe zużycie gazu wynosi ok. 56 mln m sześc.

Czekając na umowę

Na początku ubiegłego roku Rosja wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę, a ta wstrzymała tranzyt do Europy. Polski rząd przyjął obowiązujące do dziś rozporządzenie, umożliwiające w razie konieczności wprowadzenie czasowych ograniczeń w poborze gazu ziemnego dla niektórych dużych odbiorców przemysłowych. Jednak dzięki temu, że Polska wkroczyła w kryzys gazowy z pełnymi magazynami, Gaz-System nie wprowadził żadnych ograniczeń w poborze gazu ziemnego, PGNiG zaś zmniejszyło na kilkanaście dni dostawy dla Zakładów Chemicznych "Puławy" i PKN Orlen.

Od tego czasu Polska nie otrzymuje gazu, który do końca 2009 roku miała dostarczać rosyjsko-ukraińska spółka RosUkrEnergo. Polska od kilku miesięcy rozmawia o uzupełnieniu tych dostaw przez Gazprom poprzez aneksowanie kontraktu jamalskiego. Chodzi o zwiększenie dostaw do 10,2 mld m sześc. gazu rocznie oraz przedłużenie ich o 15 lat - do 2037 r.

PAP, arb