Premier przedstawia plan naprawy finansów

Premier przedstawia plan naprawy finansów

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. WPROST 
Polska jest w momencie zwrotnym, co nie znaczy krytycznym - jeśli chodzi o pościg cywilizacyjny za najbardziej rozwiniętymi krajami świata - powiedział szef rządu, który w piątek przedstawia na Politechnice Warszawskiej, "Plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych w latach 2010-2011".
Premier zapowiedział kontynuację działań deregulacyjnych, przedstawiając Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011. Zdaniem premiera przez dwa ostatnie lata zrobiono bardzo dużo, aby odbiurokratyzować procesy inwestycyjne i gospodarcze, ale - jak dodał - o wiele za mało, żeby powiedzieć, że rząd zrobił wszystko co zamierzał. "Chcemy odzyskać pasję i energię deregulacyjną (...) To wymaga odwagi i działań niestandardowych" - powiedział. Plan przewiduje, że jedna osoba z rządu zajmie się "dyscyplinowaniem wszystkich resortów w wysiłku deregulacyjnym". Według premiera chodzi o to, by przepisy i decyzje administracyjne miały zawsze ułatwiać ludziom życie w Polsce, a nie je utrudnić.

Dług publiczny

"Z uporem przekonujemy wszystkich Polaków, także naszych oponentów, ale także europejską i światową opinię publiczną, że ta 'zielona mapka' (Polska) to nie jest propaganda, że Polska staje się powoli - i doceniają to coraz bardziej inni - miejscem fenomenalnym na mapie gospodarczej świata" - powiedział szef rządu.

Tusk podkreślił, że jego rząd jest od tego, aby nie ulegać naciskom rozmaitych grup interesów, a - jak przekonywał - jest od tego, aby oszczędzać każdą publiczną złotówkę.

Według zapowiedzi ministra finansów Jacka Rostowskiego plan ma sprawić, że dług publiczny Polski nie przekroczy poziomu 55 proc. PKB zarówno w roku 2010, jak i w latach 2011 r. i 2012 r. W programie – mówił minister – nie będzie przesądzona zmiana dotycząca sytemu emerytalnego w zakresie związanym z funkcjonowaniem OFE.

Wiek emerytalny będzie podwyższony

Będziemy przekonywali naszych partnerów w Sejmie do podwyższenia wieku emerytalnego, po to by emerytura była wyższa - powiedział w piątek premier Donald Tusk przedstawiając Plan Rozwoju i Konsolidacji Finansów 2010-2011. "Pracujmy tak długo jak możemy, żeby emerytura była godna, a nie tak jak dziś, dla wielu ludzi niska" - zaznaczył Tusk. Dodał, że dzisiejszy system emerytalny wyrzuca ludzi z rynku pracy zbyt wcześnie.

Premier poinformował też, że rząd będzie przekonywał do tego, by "nie likwidując KRUS, zacząć stosować kryterium dochodowe w odniesieniu do najzamożniejszych rolników, żeby ewolucyjnie wchodzili oni w system powszechny". Propozycje złożymy jeszcze w tym roku - zapowiedział Tusk.

"Będziemy przeciwdziałać narastającemu zadłużeniu"

Premier Donald Tusk powiedział w piątek, że rząd chce z całą mocą przeciwdziałać zjawisku narastającego zadłużenia i wysokiego deficytu w Polsce. Jak dodał, rząd ma poczucie satysfakcji ze wzrostu gospodarczego w 2009 roku, nie dlatego, że był on wielki, ale dlatego, że jest jedyny dodatni w Europie. GUS poinformował w czwartek, że Produkt Krajowy Brutto wzrósł w 2009 roku o 1,7 proc. po wzroście o 5 proc. w 2008 roku.

Tusk powiedział, że strona rządowa ma też poczucie satysfakcji, kiedy słyszy, że prognozy rządu na rok 2010 uznawane są za bardzo ostrożne. "Dzisiaj mogę potwierdzić, że nasze założenia wpisane w budżecie na rok 2010 były ostrożne. Mój rząd jest i będzie rządem ostrożnym, chociaż optymistycznym, co do polskich możliwości" - podkreślił szef rządu. Premier zapowiedział walkę bardzo konkretnymi decyzjami ze zjawiskiem narastającego zadłużenia i wysokiego deficytu, nie dlatego - jak mówił - że Polska na tle innych krajów UE wypadała jakoś szczególnie źle. "Jest wręcz przeciwnie" - zaznaczył.

Tusk podkreślił, że rząd podejmując dzisiaj walkę z rosnącym zadłużeniem i deficytem robi to mając mniejszy problem z zadłużeniem niż wszystkie największe kraje w UE. "Chcemy się porównywać z najlepszymi" - zaznaczył. Jak dodał, jeśli chodzi o te relacje długu do PKB wypadamy dobrze w porównaniu z Wielką Brytanią, Hiszpanią, Niemcami, Włochami, Holandią, Francją.

PAP, mm