Kasy fiskalne dla lekarzy i prawników

Kasy fiskalne dla lekarzy i prawników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od 2011 roku prawnicy i lekarze musieliby posiadać kasy fiskalne - taka jest propozycja rządu Donalda Tuska. Dzięki wprowadzeniu kas fiskalnych resort finansów ma mieć lepszą kontrolę nad rzeczywistymi dochodami przedstawicieli tych zawodów.
Rząd chce, aby kasy fiskalne pojawiły się w gabinetach i kancelariach już 1 czerwca 2011 roku. Aby tak się stało odpowiednie rozporządzenie musi być wydane w pierwszej połowie bieżącego roku.

Początkowo rząd będzie musiał dopłacić do swojego pomysłu zainstalowanie kas fiskalnych w gabinetach lekarskich i kancelariach adwokackich będzie kosztowało budżet 120 milionów złotych (budżet musi zwrócić koszty instalacji kasy do sumy 700 złotych). Z czasem jednak Skarb Państwa powinien na tym zarobić ze względu na większą ściągalność podatku VAT.– Adwokaci już dziś musieliby posiadać kasy fiskalne, bo tak przewiduje ustawa o VAT, gdyby nie rozporządzenie, w którym minister finansów zwolnił ich z tego obowiązku – zauważa Jerzy Martini, partner w kancelarii Baker & McKenzie.

Adwokatom pomysł rządu się nie podoba. – To dość osobliwa argumentacja, że wprowadzenie kas fiskalnych dla prawników może uzdrowić finanse publiczne. Ostatnio rząd twierdził coś zupełnie innego: że rozszerzenie obowiązku stosowania kas będzie zbyt dużym ciężarem dla budżetu, bo każdemu podatnikowi instalującemu kasę trzeba do niej dopłacić – uważa Zenon Marciniak, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej.


"Rzeczpospolita", arb